Witold Zembaczyński pokazał pogardę dla chorych i cierpiących [FELIETON]

Choroba to stan, który diametralnie zmienia nasze dotychczasowe życie. Cierpimy nie tylko my, ale także nasze rodziny i znajomi. Walczymy, chociaż tak naprawdę nie wiemy, co nas czeka za tydzień, miesiąc czy rok. Chcemy realizować swoje plany i marzenia, jednak w wielu przypadkach jesteśmy bezsilni. Najgorsza w tym wszystkim jest pogarda i szyderstwo, bo wtedy przychodzi moment iż czujemy się jak "niepotrzebne śmieci".

W środę 5 marca poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński pokazał, że nawet w obliczu choroby i poważnych powikłań liczy się dla niego polityczny spektakl. Na platformie X opublikował film pokazujący Zbigniewa Ziobro podczas wystąpienia z sejmowej mównicy Dariusza Mateckiego. Na twarzy byłego ministra sprawiedliwości możemy zauważyć grymas bólu i drgające powieki, co może świadczyć o neuralgii, czyli efektu ubocznego przebytej chemioterapii. 

Patrząc na działania Zembaczyńskiego w komisji śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno - rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus, czy położeniu na łopatki dobrze prosperującej naleśnikarni chwała za to, że potrafi obsługiwać telefon komórkowy. Jednak zarówno ten film, jak i przede wszystkim komentarz "Ostatnie podrygi #Matecki wywołują dziwne reakcje u #Ziobro, czyżby czegoś się obawiał?" to już najwyższy poziom buractwa. Robert Mazurek w Kanale Zero stwierdził nawet że "żadne bydle tak się nie zachowuje". Niestety jak się okazało, to nie wszystko. Posłowi, który w 2024 roku podczas rozmowy w Debacie Dnia, emitowanej w telewizji Polsat mówił "...Oczywiście, osiem gwiazdek w sercu, w samochodzie, osiem gwiazdek jako leitmotiv mojej działalności politycznej" wtórował, udostępniając film Borys Budka.

Politycy Koalicji 15 X, którzy walczą z mową nienawiści, drwią z człowieka chorego, który jest ich politycznym wrogiem. Jeszcze kilka lat temu Koalicja Obywatelska czy Lewica wręcz bili się o osoby niepełnosprawne i ich prawa. Teraz śmieją się wszystkim chorym prosto w twarz, bo na filmie widzimy nie tylko polityka, ale też osobę walczącą ze śmiertelną chorobą. Z nowotworem możemy wygrać, ale niestety rak może wrócić i całkowicie zrujnować nasz organizm. 

Co by było, gdyby PiS czy Konfederacja drwili z Janiny Ochojskiej, poruszającej się na wózku inwalidzkim? Wyobraźcie sobie podobną sytuację, w której na miejscu Zbigniewa Ziobro siedzi walczący z nowotworem polityk koalicji rządzącej, a poseł Prawa i Sprawiedliwości go nagrywa, dodatkowo używając szydery? Odpowiem. Marszałek Szymon Hołownia zwołuje konferencję prasową, a media takie jak Onet, WP czy Gazeta Wyborcza piszą o chamskich i bezczelnych "pisiorach", oczekując najwyższej kary. 

Tymczasem Hołownia milczy, media milczą, politycy obecnie sprawujący władzę także nie ganią Witolda Zembaczyńskiego i Borysa Budkę. Ba, wpisy na platformie X nadal są przez ich kolegów i koleżanki podawane dalej, a niejaki Tomasz Wiejski, czyli klaun polskiego dziennikarstwa wręcz to zachowanie usprawiedliwia. Jednym słowem sekta #SilniRazem nadal tkwi w swojej bańce, która osiąga najwyższy level pogardy, zbydlęcenia i braku człowieczeństwa. 

Kanał Zero, jako jeden z nielicznych mediów w Polsce (pomijając media prawicowe) nagłośnił ten "przemysł pogardy i zbydlęcenia" stosowany przez posła Zembaczyńskiego, a powielany przez Borysa Budkę. I tak jak mówi Robert Mazurek, o winie Zbigniewa Ziobro zdecyduje sąd. Jednak nabijanie się z choroby i bycie w tej sytuacji bezkarnym nie przynosi naszej klasie politycznej chluby. A poseł, nazwany przez kolegów "naleśnikiem" z ***** *** na swoim samochodzie powinien za takie zachowanie zniknąć z życia publicznego i zostać ukarany w taki sposób, aby tego błędu nie popełnić więcej do końca życia. Borys Budka także...