Rewolucja w krakowskich opłatach 2026: Droższa komunikacja miejska i płatne parkowanie w niedziele

Nowy cennik biletów MPK i likwidacja popularnych taryf czasowych

Najważniejszą zmianą dla pasażerów krakowskiego transportu zbiorowego, która zacznie obowiązywać od 2 marca 2026 roku, jest całkowita przebudowa struktury biletów krótkookresowych. Miasto zdecydowało się na likwidację bardzo popularnego biletu 20-minutowego, który obecnie kosztuje 4 zł, zastępując go nowym biletem 15-minutowym w tej samej cenie. Wprowadzona zostanie także nowa opcja przejazdowa w postaci biletu 30-minutowego, za który podróżni zapłacą 6 zł.

Podwyżki nie ominęły biletów o dłuższym czasie obowiązywania oraz biletów okresowych. Cena biletu 60-minutowego wzrośnie z dotychczasowych 6 zł do 8 zł, natomiast za bilet 90-minutowy pasażerowie zapłacą 9 zł zamiast obecnych 8 zł. Znacząco zdrożeją również bilety dobowe – wersja miejska wzrośnie o 3 zł do poziomu 20 zł, a bilet 24-godzinny obejmujący aglomerację niemal podwoi swoją cenę, rosnąc z 22 zł do 40 zł. Mieszkańcy posiadający Kartę Krakowską również odczują zmiany, ponieważ miesięczny bilet sieciowy na wszystkie linie zdrożeje z 90 zł do 109 zł, a bilet na jedną linię z 64 zł do 80 zł. Bez zmian pozostaną jedynie bilety jednoprzejazdowe za 6 zł oraz bilety grupowe i rodzinne weekendowe.

Argumentacja ekonomiczna i spodziewane wpływy do budżetu

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski uzasadnia konieczność wprowadzenia nowej taryfy drastycznym wzrostem kosztów funkcjonowania systemu transportowego. Według danych magistratu koszt jednego wozokilometra w ciągu ostatnich pięciu lat wzrósł o blisko 80 proc., co jest wynikiem skokowego wzrostu cen energii, kosztów personelu oraz wysokiej inflacji. Według wyliczeń Łukasza Franka, dyrektora Zarządu Transportu Publicznego, aktualizacja cen biletów ma przynieść miastu dodatkowe wpływy w wysokości około 66 mln zł rocznie, co jest kluczowe w sytuacji, gdy gmina musi obecnie dopłacać niemal 65 proc. do kosztów funkcjonowania komunikacji zbiorowej z własnych środków.

Władze miasta zaznaczają, że mimo podwyżek, krakowski transport publiczny pozostanie jednym z najtańszych w Polsce w relacji do zarobków. Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej wskazują, że po planowanych zmianach koszt biletu miesięcznego dla mieszkańca będzie stanowił około 3 proc. minimalnego wynagrodzenia netto, co jest wartością niższą niż np. w 2021 roku, kiedy wskaźnik ten wynosił 4 proc..

Zmiany w parkowaniu i opłaty w niedziele w centrum Krakowa

Równolegle z reformą komunikacji miejskiej, radni przegłosowali zmiany w Strefie Płatnego Parkowania, które wejdą w życie wcześniej, bo już 31 stycznia 2026 roku. Najistotniejszą nowością jest wprowadzenie odpłatności za postój w niedziele (z wyłączeniem niedziel handlowych) w podstrefie A, obejmującej ścisłe centrum miasta. Ponadto wydłużone zostaną godziny pobierania opłat w dni powszednie oraz w soboty – zamiast dotychczasowych godzin 10-20, parkomaty będą wymagały opłaty od godziny 9:00 rano aż do 22:00 wieczorem.

Rozszerzenie płatnej strefy ma przynieść Krakowowi dodatkowe 40 mln zł rocznie i jest odpowiedzią na skargi mieszkańców centrum, którzy mają trudności ze znalezieniem miejsca postojowego z powodu dużej liczby turystów. Urzędnicy liczą również, że dłuższe godziny płatności zwiększą rotację samochodów, co ułatwi zaparkowanie osobom załatwiającym krótkie sprawy w centrum miasta.

Kontrowersje i krytyka nowych regulacji

Przyjęte uchwały spotkały się z głośnym sprzeciwem opozycji oraz części mieszkańców. Krytycy podkreślają, że kumulacja podwyżek cen biletów MPK i opłat za parkowanie następuje w roku planowanego wdrożenia Strefy Czystego Transportu, co może być szczególnie dotkliwe dla osób dojeżdżających z peryferyjnych dzielnic i okolicznych gmin. Wskazuje się, że droższy transport zbiorowy może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego i zniechęcić krakowian do rezygnacji z własnych samochodów.

Przedstawiciele opozycji przypomnieli również prezydentowi Miszalskiemu jego obietnice wyborcze dotyczące wprowadzenia taniego biletu rocznego dla studentów za 365 zł, podczas gdy przyjęta uchwała zakłada cenę biletów półrocznych na poziomie 565 zł. Padły również ostrzeżenia, że zbyt wysokie opłaty parkingowe mogą skłaniać kierowców do łamania przepisów i parkowania w miejscach niedozwolonych, co negatywnie wpłynie na ład przestrzenny w mieście.