Sporty zimowe

Polacy w składzie Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła zajęli dopiero ósme miejsce w konkursie drużynowym Mistrzostw Świata w lotach narciarskich na skoczni Kulm (HS235) w Bad Mitterndorf. Złoty medal przypadł Słoweńcom, którzy wyprzedzili Austriaków oraz Niemców.

Niesamowity przebieg miał drugi dzień indywidualnych zmagań w Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich na skoczni Kulm (HS235) w Bad Mitterndorf. W tylko jednej rozegranej serii Stefan Kraft poleciał na 228 metr i został mistrzem świata, wyprzedzając Andreasa Wellingera i prowadzącego po dwóch skokach Timi Zajca. Wspaniale spisał się Piotr Żyła, którego 225 metrów pozwoliło na zajęcie doskonałej, szóstej pozycji.

Piotr Żyła zajmuje szóste, a Aleksander Zniszczoł dziewiąte miejsce po pierwszym dniu Mistrzostw Świata w lotach narciarskich na skoczni Kulm (HS235) w Bad Mitterndorf. Prowadzi Słoweniec Timi Zajc, przed Stefanem Kraftem i Johannem Andre Forfangiem. W czołowej "30" są jeszcze 18 Dawid Kubacki i 29 Paweł Wąsek.

Sześciu biało-czerwonych z punktami oraz jedenaste miejsce Aleksandra Zniszczoła i dwunaste Dawida Kubackiego to pozytywny niedzielnego konkursu Pucharu Świata i PolSKIego Turnieju na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Zwyciężył Austriak Stefan Kraft, który wraz z kolegami zgarnął czek na 50 tysięcy euro za turniejowe zwycięstwo.

Czwarte miejsce z niewielką stratą do trzecich Japończyków zajmowała polska drużyna przed próbą Dawida Kubackiego podczas sobotniego konkursu Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Niestety słabszy skok naszego lidera sprawił, że biało-czerwoni w składzie Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł oraz Dawid Kubacki ukończyli zmagania na szóstej pozycji. Był niesamowity doping, spory niedosyt ale także zadowolenie z postawy Olka i Pawła.

Szczęśliwie zakończyły się dla biało-czerwonych kwalifikacje do niedzielnego konkursu Pucharu Świata, który odbywa się w trwający weekend na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. W sobotnim konkursie drużynowym wystąpią natomiast Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch oraz Dawid Kubacki. Sensacją jest brak w składzie Piotra Żyły.

Dawid Kubacki zajmował pierwsze, a Kamil Stoch trzecie miejsce po skokach 40 zawodników w środowym konkursie Pucharu Świata i PolSKIego Turnieju na skoczni Skalite w Szczyrku. Niestety pogoda pokrzyżowała plany oraz najlepszy w tym sezonie występ biało-czerwonych i ostatecznie jury podjęło decyzję o odwołaniu zawodów. Teraz karuzela przenosi się do Zakopanego.

Znajdujący się w gazie Ryoyu Kobayashi zwyciężył w kwalifikacjach do środowego konkursu Pucharu Świata i PolSKIego Turnieju na skoczni Skalite w Szczyrku. Japończyk skokiem na odległość 100,5 metra nie dał szans rywalom. W stawce 50 skoczków zobaczymy komplet biało-czerwonych: Pawła Wąska, Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę oraz Aleksandra Zniszczoła. Najlepszym z Polaków był dość niespodziewanie najmłodszy w grupie Wąsek.

Piotr Żyła zajął najlepsze wśród biało-czerwonych, czternaste miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata i PolSKIego turnieju w Wiśle. Punkty zdobyli jeszcze Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek oraz Dawid Kubacki. Prezentujemy wypowiedzi polskich skoczków oraz trenera Thomasa Thurnbichlera po zawodach indywidualnych.

Fantastyczny, aczkolwiek loteryjny był niedzielny konkurs Pucharu Świata, rozgrywany w ramach PolSKIego turnieju na skoczni w Wiśle Malince. Zwyciężył Japończyk Ryoyu Kobayashi, który triumf przypieczętował fantastycznym lotem na odległość 139,5 metra. Najlepszym z biało-czerwonych był Piotr Żyła, kończąc zmagania na czternastym miejscu, a pucharowe punkty zdobyli jeszcze Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek oraz Dawid Kubacki.

Emocjonująca była sobotnia rywalizacja na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince (HS134) w ramach PolSKIego Turnieju Pucharu Świata. Konkurs zakończył się zwycięstwem w znakomitym stylu duetu Słoweńców - Anze Laniska i Lovro Kosa, którzy wyprzedzili Austriaków i Niemców. Polskiej drużynie złożonej z Dawida Kubackiego oraz Piotra Żyły przypadło w udziale 6. miejsce. Obiekt ma także od dziś imponujący rekord, który odległością 144,5 metrów ustanowił Andreas Wellinger.

Tragiczne wiadomości napłynęły z Podhala. W wieku 38 lat zmarł Mateusz Rutkowski, pierwszy mistrz świata juniorów w skokach narciarskich i reprezentant Polski. Przyczyną śmierci nie jest na razie znana.