Finał, na który czekał cały tenisowy świat
Już jutro, 12 lipca 2025 roku o godzinie 17:00 polskiego czasu, na legendarnym Centre Court w Londynie, Iga Świątek zmierzy się z Amandą Anisimovą w wielkim finale Wimbledonu! To starcie, które elektryzuje fanów nie tylko w Polsce i USA, ale na całym świecie – obie zawodniczki po raz pierwszy staną do walki o tytuł mistrzyni Wimbledonu.
Iga Świątek – polska nadzieja na złoto
Świątek ma szansę zostać pierwszą Polką w historii, która sięgnie po tytuł na londyńskiej trawie w Erze Open!
To jej szósty finał wielkoszlemowy, ale pierwszy na kortach Wimbledonu.
W drodze do finału pokonała m.in. Belindę Bencic w półfinale, nie tracąc ani jednego seta w tym spotkaniu.
Zwycięstwo może dać jej setne zwycięstwo w meczach wielkoszlemowych – szybciej dokonała tego tylko Serena Williams.
Amanda Anisimova – amerykańska rewelacja turnieju
Anisimova po raz pierwszy w karierze wystąpi w finale Wielkiego Szlema.
W półfinale sensacyjnie pokonała liderkę światowego rankingu Aryna Sabalenkę po trzysetowym boju.
Jeśli wygra, zostanie najmłodszą Amerykanką z tytułem Wimbledonu od czasów Sereny Williams.
Już teraz zapewniła sobie debiut w Top 10 rankingu WTA.
Starcie gigantów – statystyki, historia i emocje
To pierwsze profesjonalne spotkanie Świątek i Anisimovej – dotąd mierzyły się tylko raz w juniorskiej Billie Jean King Cup, gdzie górą była Polka.
Obie zawodniczki są uważane za przedstawicielki „złotego rocznika 2001”.
Eksperci przewidują zacięty pojedynek – Świątek jest faworytką bukmacherów, ale Anisimova już udowodniła, że potrafi wygrywać z najlepszymi.
Kiedy i gdzie oglądać finał?
Data: Sobota, 12 lipca 2025
Godzina: 17:00 (polskiego czasu)
Miejsce: Centre Court, Wimbledon, Londyn
Transmisja na żywo w Polsacie oraz online na platformach streamingowych.
Dlaczego ten finał jest wyjątkowy?
Po raz ósmy z rzędu na Wimbledonie poznamy nową mistrzynię – żadna z zawodniczek nie zdobyła tu wcześniej tytułu.
Zmiana godzin rozgrywania finałów – organizatorzy przesunęli start na 17:00, by przyciągnąć rekordową widownię przed ekrany.
To również pierwszy finał od lat, w którym obie finalistki są debiutantkami na tym etapie turnieju.
Oczekiwania i typy ekspertów
Świątek, choć nie była faworytką na trawie, udowodniła, że potrafi grać na każdej nawierzchni.
Anisimova zachwyca odwagą i siłą gry, a jej zwycięstwo nad Sabalenką to jedna z największych sensacji turnieju.
Fani i eksperci spodziewają się emocjonującego, trzysetowego pojedynku, który może przejść do historii Wimbledonu.
Nie przegap tego meczu! Jutrzejszy finał Świątek – Anisimova to nie tylko walka o tytuł, ale i o miejsce w historii światowego tenisa!
Napisz komentarz
Komentarze