Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Co za początek sezonu. Damian Żurek demoluje rekord Polski i staje na podium Pucharu Świata!

Znakomicie sezon olimpijski w łyżwiarstwie szybkim rozpoczął Damian Żurek. Polski panczenista podczas pierwszego dnia inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata na torze w Salt Lake City zajął drugie miejsce na dystansie 1000 metrów, bijąc czasem 1:06.02 rekord Polski.
Damian Żurek, łyżwiarstwo szybkie, Salt Lake City, panczeny, panczenista, puchar świata, łyżwiarstwo szybkie USA
Rewelacyjny rekord Polski Damiana Żurka i medal Pucharu Świata
Podziel się
Oceń

Rewelacyjny start sezonu 

Damian Żurek wystartował na dystansie 1000 metrów w parze z Markiem Kanią. Rywal, a zarazem kolega z reprezentacji napędził najszybszego obecnie polskiego panczenistę, który na metę wjechał z czasem 1:06.02, demolując obecny rekord Polski. Wynik ten jest także jednym z najlepszych w historii na kilometrowym odcinku. Szybszy był jedynie rekordzista świata Amerykanin Jordan Stolz, wyprzedzając Polaka o 0.36 sekundy. Na najniższym stopniu podium stanął natomiast Holender Marek Kania ostatecznie uplasował się na 13 pozycji, która obecnie daje pewną kwalifikacje na Igrzyska Olimpijskie. W grupie B piąty był Piotr Michalski (1:07.88), natomiast trzy lokaty niżej uplasował się Szymon Wojtakowski (1:08.01). 

W rywalizacji kobiet na tym samym dystansie bezkonkurencyjne były Holenderki. Zwyciężyła Jutta Leerdam ze znakomitym rezultatem 1:12.35, natomiast 0.08 sekundy straciła do niej rodaczka Femke Kok. Najlepszą z Polek była 13 Karolina Bosiek z nowym rekordem życiowym 1:14.51. Na 16 pozycji zmagania ukończyła Natalia Czerwonka (1:15.24), a nowy rekord życiowy dał 19 miejsce Igi Wojtasik (1:16.04). W grupie B daleko była Natalia Jabrzyk (1:16.10). 

Słabsza forma na długich dystansach

Niestety bardzo dobry dzień w wykonaniu naszych sprinterów nieco popsuli zawodnicy, rywalizujący na długich dystansach. Wyścigu na 5 000 metrów mężczyzn znakomity rekord świata pobił sensacyjnie Francuz Timothy Loubineaud, uzyskując czas 6:00.23. W grupie B i to w jednym kwartecie rywalizowali Szymon Palka oraz bohater poprzedniego sezonu Vladimir Semirunniy. Niestety tego startu nie można zakwalifikować do bardzo udanych. Władek uzyskał czas 6:17.55, a najbardziej zaniepokoił znaczny spadek tempa w drugiej części dystansu. Szymon Palka ostatecznie był 27 (6:23.20). 

Polki także nie zachwyciły. Rekord życiowy rezultatem 4:05.30 pobiła młodziutka Zofia Braun, ale dało to dopiero 21 miejsce w grupie B. Dwie pozycje niżej uplasowała się natomiast Magdalena Czyszczoń, wjeżdżając na metę z czasem 4:05.59. Zwyciężyła Holenderka Joy Beune ze znakomitym wynikiem 3:53.69. 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama