Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Opłatek Wigilijny. Historia, zwyczaje i współczesność

W polskiej tradycji wigilijnej niewiele symboli ma tak głęboką i poruszającą wymowę jak opłatek. Ten kruchy, biały płat chleba, wypiekany jedynie z mąki pszennej i wody, stanowi serce wieczoru poprzedzającego Boże Narodzenie. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się jedynie skromnym dodatkiem do bogato zastawionego stołu, w rzeczywistości niesie ze sobą ładunek emocjonalny i duchowy, który od wieków spaja rodziny i buduje tożsamość narodową.
Opłatek Wigilijny. Historia, zwyczaje i współczesność

Autor: pixabay.com

Podziel się
Oceń

Historia opłatka wywodzi się z wczesnochrześcijańskich eulogii, czyli pobłogosławionych chlebów, którymi dzielili się wierni po zakończeniu nabożeństw. Był to gest jedności i miłości braterskiej, mający swe korzenie w samej nazwie Betlejem, która w tłumaczeniu oznacza Dom Chleba. Z czasem, około XV wieku, forma tych chlebów zaczęła ewoluować w stronę cienkich, przaśnych płatów, jakie znamy dzisiaj. To właśnie w Polsce zwyczaj ten zakorzenił się najmocniej, stając się unikalnym fenomenem na skalę światową. Podczas gdy w innych krajach chrześcijańskich akcent kładzie się na prezenty czy wspólną kolację, w polskim domu to właśnie moment łamania się opłatkiem jest punktem kulminacyjnym, otwierającym świętowanie.

Tradycja ta przetrwała najtrudniejsze momenty dziejowe, służąc jako narzędzie podtrzymywania więzi w czasach zaborów czy wojen. Opłatek wysyłano w listach do bliskich przebywających na emigracji lub uwięzionych, co pozwalało im choć przez chwilę poczuć bliskość domu rodzinnego. Zwyczaj ten jest nierozerwalnie związany z rytuałem wybaczania. Zanim domownicy zasiądą do wieczerzy, muszą wyjaśnić wszelkie spory i urazy, ponieważ dzielenie się tym „chlebem anielskim” z gniewem w sercu uchodzi za niewłaściwe. Wzajemne życzenia, wypowiadane podczas kruszenia białego płata, mają moc budowania zgody i nadziei na nadchodzący rok.

Ciekawym i nieco rzadziej spotykanym dziś elementem tej tradycji jest kolorowy opłatek przeznaczony dla zwierząt gospodarskich. Wierzenia ludowe głosiły, że w noc wigilijną inwentarz przemawia ludzkim głosem, a podanie im opłatka – często żółtego, zielonego lub różowego – miało być podziękowaniem za ich trud i zapewnieniem pomyślności w zagrodzie. W wielu domach do dziś praktykuje się także kładzenie opłatka na sianie pod obrusem lub przyklejanie go do szyby, co miało chronić domostwo przed niepowodzeniami.

Współcześnie opłatek nie stracił na swojej świeżości. Choć świat pędzi naprzód, a świąteczne dekoracje stają się coraz bardziej nowoczesne, ten prosty gest wyciągniętej dłoni z kawałkiem przaśnego chleba pozostaje niezmienny. Jest to moment, w którym milkną telefony, a liczy się jedynie drugi człowiek, jego obecność i dobre słowo. To właśnie w tej prostocie tkwi największa siła polskiej Wigilii, czyniąc opłatek symbolem pokoju, który przekracza granice pokoleń.


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama