Dramatyczne zdarzenie w Niepołomicach
Do zdarzenia doszło 7 czerwca. Pod nieobecność rodziców, młody zawodnik Puszczy Niepołomice zabrał kluczyki do Audi Q5 należącego do matki. Razem ze znajomymi wyruszył na przejażdżkę. Jak informuje serwis Weszło!, nastolatek stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wjechał w bramę jednej z posesji, poważnie uszkodził dom, a następnie przewrócił się na bok.
Szokujące są wyniki badań: 16-latek miał 1,6 promila alkoholu we krwi. Informacje te potwierdził w rozmowie z TVP Sport podkomisarz Paweł Tomasik z komendy w Wieliczce, zaznaczając, że na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.
Reakcja prezesa Puszczy Niepołomice
Jarosław Pieprzyca, ojciec piłkarza i prezes Puszczy Niepołomice, wydał oświadczenie do redakcji Weszło!, w którym odniósł się do skandalicznego zachowania syna.
„Niewątpliwie Igor popełnił duży błąd i poniesie skutki swojego postępowania. Mój Syn bardzo żałuje, że do takiego zdarzenia doszło i zdaje sobie sprawę z czekających go konsekwencji, które wyciągnie wobec niego sąd. Chciałbym również podkreślić jako Ojciec, że Igor otoczony jest wsparciem rodziny i najbliższych. Jestem przekonany, że ta trudna sytuacja będzie dla Niego cenną lekcją na przyszłość” – napisał prezes.
Przyszłość najmłodszego debiutanta Ekstraklasy pod znakiem zapytania?
Igor P., urodzony w październiku 2008 roku, jest postacią dobrze znaną w piłkarskim środowisku. Jest najmłodszym debiutantem w historii PKO BP Ekstraklasy, swój pierwszy mecz rozegrał, mając zaledwie 15 lat i 19 dni, i zdążył już wystąpić w czterech spotkaniach najwyższej klasy rozgrywkowej.
To zdarzenie rzuca cień na jego obiecującą karierę i stawia pytania o odpowiedzialność młodych sportowców oraz rolę alkoholu w życiu nieletnich. Przypadek Igora P. powinien być przestrogą dla wszystkich – zarówno młodzieży, jak i rodziców – o konsekwencjach lekkomyślnych decyzji i o tym, jak ważne jest przestrzeganie prawa oraz dbanie o bezpieczeństwo własne i innych. Sprawa z pewnością znajdzie swój finał w sądzie, a jej przebieg będzie bacznie obserwowany.
Napisz komentarz
Komentarze