Pijany ojciec spacerował z 6-latkiem. Mieszkaniec Oświęcimia usłyszy zarzuty

Podejrzane zgłoszenie, błyskawiczna reakcja

W niedzielne popołudnie, tuż po godzinie 14, dyżurny oświęcimskiej komendy Policji odebrał niepokojące zgłoszenie. Osoba jadąca ulicą Nideckiego zwróciła uwagę na dziwnie zachowującego się mężczyznę, który idąc chodnikiem, mocno się zataczał. Co gorsza, miał pod opieką małe dziecko. Na miejsce natychmiast wysłano dwa patrole.

Policjanci szybko zlokalizowali opisanego 45-latka oraz jego sześcioletniego syna. Badanie alkomatem rozwiało wszelkie wątpliwości – w jego organizmie stwierdzono 1,5 promila alkoholu. Z uwagi na rażące zaniedbanie, dziecko zostało niezwłocznie przekazane pod opiekę rodziny. Nietrzeźwy ojciec trafił natomiast do aresztu

Konsekwencje prawne i społeczne

Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem mężczyzna naraził zdrowie i życie dziecka, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci wszczęli już postępowanie w tej sprawie, a wszelkie zebrane materiały zostaną przekazane do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Oświęcimiu. Sąd oceni, czy opieka sprawowana przez 45-latka nad synem nie jest zagrożona.

Co więcej, z uwagi na tak wysokie stężenie alkoholu, które może świadczyć o problemie z uzależnieniem, sprawa zostanie również zgłoszona do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

Bohaterka dnia: apel o reagowanie

Sytuacja ta po raz kolejny pokazuje, jak ważna jest czujność i właściwa reakcja społeczeństwa. Dzięki szybkiej interwencji anonimowej kierującej, udało się zapobiec ewentualnej tragedii. Policja apeluje do wszystkich, aby nie pozostawali obojętni na przypadki zaniedbania lub przemocy wobec dzieci, osób starszych czy niepełnosprawnych.

„Wystarczy jeden telefon pod numer 112, by powiadomić odpowiednie służby. Czasem to jedyna szansa na uratowanie życia lub zdrowia. Nasz dyżurny przyjmie każde zgłoszenie, które dotyczy zagrożenia” – podkreśla rzecznik oświęcimskiej komendy.

Warto pamiętać, że każdy z nas ma moralny, a często i prawny obowiązek reagowania, gdy zauważy niepokojące sygnały. Czasem jeden gest, jedno zgłoszenie może odmienić czyjeś życie.