Zderzenie z dzikami w Kętach. Poważny wypadek na ulicy Krakowskiej [ZDJĘCIA]

Szczegóły wypadku

Do zdarzenia doszło w Kętach, na ulicy Krakowskiej, tuż przed godziną 23:00. Według wstępnych ustaleń policji, 23-letni kierowca BMW, mieszkaniec powiatu wadowickiego, niespodziewanie wjechał w stado dzików, które znajdowało się na jezdni. W wyniku zderzenia samochód stracił panowanie, zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w stojącego Forda, którego kierowca zdążył się zatrzymać, widząc zwierzęta na drodze.

Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. W zderzeniu ucierpiała pełnoletnia pasażerka Forda oraz jej siedmioletnia córka. Obie zostały przetransportowane do szpitala. Po badaniach lekarskich okazało się, że obrażenia ciała odniosła małoletnia pasażerka. W wyniku zderzenia z pojazdami zwierzęta nie przeżyły.

Mimo dramatyzmu sytuacji, świadkowie wypadku zachowali zimną krew i udzielili natychmiastowej pierwszej pomocy poszkodowanym, a także wezwali odpowiednie służby. Policja podkreśla, że ich szybka i właściwa reakcja zasługuje na najwyższe uznanie. To właśnie dzięki czujności i zaangażowaniu postronnych osób poszkodowane mogły szybko otrzymać profesjonalną pomoc medyczną.

Nowy apel policji: „Zachowaj uwagę i koncentrację”

W związku z tym i podobnymi zdarzeniami, policjanci z Kęt wystosowali ponowny apel do kierowców. Zwracają uwagę na konieczność zachowania szczególnej ostrożności i koncentracji podczas jazdy, zwłaszcza na obszarach leśnych i zadrzewionych. W godzinach wieczornych i nocnych, gdy dzikie zwierzęta są najbardziej aktywne, ryzyko wtargnięcia na drogę znacząco wzrasta.

Funkcjonariusze przypominają, że dziki, jelenie czy sarny stanowią realne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego. Apelują, aby dostosowywać prędkość do panujących warunków, być gotowym na nagłą reakcję i zawsze przestrzegać przepisów. Warto pamiętać, że chwila nieuwagi może prowadzić do tragicznych w skutkach kolizji, zagrażających nie tylko naszemu życiu, ale i życiu innych.