Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama

Zwrot akcji w Szczecinie. Pogoń pokonuje Cracovię po golach Grosickiego i Mukairu [FILMY]

W emocjonującym spotkaniu 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy Pogoń Szczecin pokonała Cracovię 2:1. Mecz obfitował w zwroty akcji, a ostateczny wynik rozstrzygnął się w końcowych minutach, po tym jak gospodarze zdołali odrobić straty i odwrócić losy rywalizacji.
Pogoń Szczecin, Cracovia, Pogoń pokonuje Cracovię, Kamil Grosicki, Kamil Grosicki bohaterem, PKO Ekstraklasa, Ekstraklasa

Autor: Pogoń Szczecin

Podziel się
Oceń

Dominacja "Pasów" i prowadzenie

Spotkanie na stadionie w Szczecinie od samego początku wywoływało duże zainteresowanie, spotęgowane atmosferą podgrzewaną jeszcze przed pierwszym gwizdkiem, między innymi przez wypowiedzi właściciela Pogoni. Mimo wrogiej atmosfery ze strony szczecińskiej publiczności, która początkowo mobilizowała gospodarzy, to Cracovia, znana w środowisku jako "Pasy", zdołała narzucić swój styl gry po początkowym naporze "Portowców".

Trener Cracovii, Luka Elsner, zdecydował się postawić na tę samą jedenastkę, która odniosła zwycięstwo w poprzedniej kolejce nad Rakowem Częstochowa. Decyzja ta wydawała się słuszna, gdyż po szybkim otrząśnięciu się z początkowego oblężenia, goście przejęli inicjatywę. Skuteczne ataki i szybsza gra, bez zbędnego przyjmowania piłki, zaowocowały bramką w 29. minucie. Po precyzyjnej centrze Dominika Piły i obronionym strzale głową Mauro Perkovicia, do piłki dopadł Filip Stojilković, zdobywając z bliskiej odległości swojego siódmego gola w sezonie.

Cracovia kontynuowała dobrą passę, a Stojilković był bliski podwyższenia prowadzenia, zmuszając bramkarza Pogoni, Valentina Cojocaru, do interwencji. Goście grali bardzo dobrze taktycznie i technicznie, co potwierdzała statystyka z pierwszej połowy: dziesięć strzałów oddanych przez Cracovię, w tym aż siedem celnych, przy zaledwie jednym celnym uderzeniu gospodarzy. Już w pierwszej połowie "Pasy" musiały jednak ponieść koszt dobrej gry – Otar Kakabadze otrzymał czwartą żółtą kartkę w sezonie, co oznacza, że będzie pauzował w kolejnym meczu.

Niezastąpiony "Grosik" i zmiana scenariusza

Druga połowa rozpoczęła się spokojniej, a Cracovia skupiła się głównie na działaniach defensywnych, licząc na skuteczne kontrataki. Ta pasywna postawa została jednak ukarana w 61. minucie. Po rzucie rożnym i wybiciu piłki przez obrońców Cracovii, na trzynastym metrze dopadł do niej kapitan Pogoni, Kamil Grosicki ("Grosik"), który mocnym strzałem doprowadził do remisu (1:1). To trafienie stało się punktem zwrotnym i całkowicie odmieniło mecz.

Wyrównanie natychmiast zaostrzyło grę po obu stronach. Trenerzy zaczęli wprowadzać zmiany, mające na celu zintensyfikowanie ofensywy. W 79. minucie Pogoń znów zagroziła bramce Cracovii po strzale Huji.

Decydujący gol w końcówce

Kluczową rolę w końcowych minutach odegrali rezerwowi Pogoni. W 89. minucie rezerwowy Musa Juwara dograł piłkę do Fredrika Ulvestada, który nabił strzałem głową Paula Mukairę. Futbolówka wpadła do siatki obok bezradnego Madejskiego, zapewniając Pogoni prowadzenie 2:1. To trafienie, zdobyte tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, przypieczętowało zwycięstwo "Portowców".

Dzięki temu zwycięstwu Pogoń Szczecin zdobyła cenne trzy punkty. Cracovia, mimo długiej dominacji i prowadzenia, nie zdołała utrzymać korzystnego wyniku i ostatecznie przegrała. Porażka ta stawia pod znakiem zapytania utrzymanie przez "Pasy" trzeciego miejsca w tabeli ligowej.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama