Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Nietypowa sytuacja w Oświęcimiu. Pijany 72-latek pomylił klatki i zasnął w pokoju dziecka

Wtorkowe przedpołudnie w jednym z oświęcimskich bloków mieszkalnych zamieniło się w scenę niczym z filmowej komedii pomyłek, która jednak dla właścicielki lokalu była źródłem ogromnego stresu. Lokalne służby mundurowe zostały pilnie wezwane do nietypowej interwencji związanej z „nieproszonym gościem”. Jak się okazało, 72-letni mężczyzna, znajdujący się pod wyraźnym wpływem alkoholu, nie tylko pomylił klatki schodowe, ale bez oporu wszedł do cudzego mieszkania, by uciąć sobie drzemkę w łóżku należącym do dziecka zgłaszającej kobiety.
Oświęcim, na sygnale, Policja, powiat oświęcimski, interwencja, pomylił mieszkania
Podziel się
Oceń

Chwile grozy w oświęcimskim mieszkaniu

Incydent miał miejsce 30 grudnia 2025 roku, tuż przed południem, kiedy większość mieszkańców zajęta była przygotowaniami do nadchodzącego zakończenia roku. Operator numeru alarmowego 112 odebrał dramatyczne zgłoszenie od mieszkanki Oświęcimia. Przestraszona kobieta poinformowała, że w jej prywatnej przestrzeni znajduje się całkowicie obca, starsza osoba. 

Sytuacja wydawała się szczególnie niebezpieczna i niepokojąca, ponieważ mężczyzna bez żadnego skrępowania udał się prosto do pokoju dziecinnego, gdzie po prostu położył się na łóżku i zasnął. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji, aby wyjaśnić okoliczności tego wtargnięcia i zapewnić bezpieczeństwo domownikom.

Zaskakujący finał policyjnej interwencji

Po przybyciu pod wskazany adres, funkcjonariusze zastali śpiącego seniora. W trakcie legitymowania i budzenia mężczyzny szybko wyszło na jaw, że przyczyną tego zdarzenia nie były złe intencje, lecz stan upojenia alkoholowego oraz uderzające podobieństwo układu mieszkań w bloku. 72-letni oświęcimianin był równie zaskoczony obecnością policjantów, co właścicielka jego widokiem. 

Mundurowi ustalili, że mężczyzna mieszka w tym samym budynku, jednak w sąsiedniej klatce schodowej. Przez pomyłkę wszedł do niewłaściwego wejścia, a ponieważ drzwi do lokalu zgłaszającej nie były zamknięte na klucz, uznał on mieszkanie za własne i udał się na spoczynek. Po wytrzeźwieniu i uświadomieniu sobie błędu, senior wyraził głęboki żal, przeprosił właścicielkę za spowodowany kłopot i o własnych siłach udał się do swojego faktycznego miejsca zamieszkania.

Apel oświęcimskiej policji o rozwagę i bezpieczeństwo

Choć cała sytuacja zakończyła się jedynie na strachu i przeprosinach, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu wykorzystują ten incydent, aby przypomnieć mieszkańcom o fundamentalnych zasadach bezpieczeństwa. To zdarzenie dobitnie pokazuje, jak łatwo osoba postronna – niezależnie od tego, czy jest to zagubiony sąsiad, czy potencjalny włamywacz – może dostać się do wnętrza naszego domu. Funkcjonariusze apelują, aby nawyk zamykania drzwi wejściowych na klucz stał się rutyną dla każdego domownika, nawet gdy przebywamy wewnątrz budynku. Chwila nieuwagi lub pozostawienie otwartego zamka może stać się zaproszeniem dla nieproszonych gości i narazić nas na niepotrzebny stres lub straty materialne.

Sytuacja ta wpisuje się w cykl interwencji związanych z okresem poświątecznym, kiedy czujność mieszkańców bywa uśpiona, a spożycie alkoholu sprzyja podobnym pomyłkom. Dzięki szybkiej reakcji lokatorki i profesjonalnemu podejściu policjantów, sprawę udało się rozwiązać polubownie, bez konieczności stosowania surowszych środków prawnych, jednak dla wszystkich stron była to ważna lekcja dotycząca ochrony własnej prywatności.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama