Szokujące zatrzymanie w Wadowicach: 28-latek pędził pod prąd bez prawa jazdy i po narkotykach!

Niebezpieczny rajd i podejrzane zachowanie

Kilka dni temu funkcjonariusze z Rewiru Dzielnicowych zauważyli samochód marki Jeep, który w Wadowicach z ignorancją poruszał się pod prąd na drodze jednokierunkowej. Taki manewr od razu wzbudził podejrzenia, co skłoniło policjantów do natychmiastowej kontroli drogowej. Już pierwsze chwile z kierowcą i pasażerami pokazały, że ten incydent drogowy to wierzchołek góry lodowej.

Wielokrotne przewinienia i narkotykowe znaleziska

Szybko wyszło na jaw, że 28-latek kierujący Jeepem nie posiadał w ogóle uprawnień do prowadzenia pojazdów. To jednak było tylko preludium do znacznie poważniejszych zarzutów. Wstępne badanie śliny wykazało obecność narkotyków w jego organizmie, co automatycznie skutkowało pobraniem krwi do dalszych, szczegółowych badań.

Podczas kontroli, policjanci nie poprzestali tylko na kierowcy. Dokładne sprawdzenie pasażerów również przyniosło niepokojące odkrycia. U 31-latka znaleziono marihuanę, natomiast drugi 28-latek miał przy sobie mefedron. Cała trójka została natychmiast zatrzymana i przetransportowana do wadowickiej komendy.

Dalsze działania Policji i grożące konsekwencje

To jednak nie był koniec pracy kryminalnych. Podczas przeszukania mieszkań zatrzymanych mężczyzn, u każdego z nich ujawniono dodatkowe ilości marihuany. W efekcie mieszkańcy powiatu suskiego usłyszeli już pierwsze zarzuty.

Kierującemu samochodem przedstawiono zarzut posiadania zabronionych substancji. Jeśli badania krwi potwierdzą obecność środków odurzających, odpowie on także za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków. Dodatkowo prowadzone są czynności w sprawie popełnionych przez niego wykroczeń drogowych.

Pasażerowie usłyszeli po dwa zarzuty posiadania narkotyków. Wszyscy trzej mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Zgodnie z polskim prawem, grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Ta sprawa stanowi przestrogę dla wszystkich kierowców i uczestników ruchu drogowego. Bezpieczeństwo na drogach to priorytet, a lekceważenie przepisów, zwłaszcza pod wpływem nielegalnych substancji, może mieć tragiczne konsekwencje. Policja nieustannie przypomina o odpowiedzialności, jaka wiąże się z prowadzeniem pojazdu.