Według informacji przekazanych przez słowacką Górską Służbę Ratunkową (HZS), wezwanie o pomoc wpłynęło do Centrum Powiadamiania Ratunkowego po tym, jak zgłoszono upadek wspinacza. Natychmiast na miejsce skierowano ratowników HZS z rejonu Wysokich Tatr, którzy współpracowali z załogą Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ATE w ramach międzynarodowej współpracy oraz z ratownikami Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR).
Szczegóły tragicznego wypadku
Po dotarciu na miejsce tragedii ratownicy odnaleźli ciało mężczyzny. Okazało się, że taternik spadł z wysokości około 50 metrów, a jego ciało utknęło w dziesięciometrowej szczelinie brzeżnej, pomiędzy topniejącym śniegiem a skalnym podłożem. Niestety, mimo szybkiej akcji ratunkowej, mężczyzna nie dawał już żadnych oznak życia.
Ratownicy, wykorzystując specjalistyczne techniki linowe, wydobyli ciało poszkodowanego ze szczeliny. Jak wynika z wstępnych ustaleń, obrażenia poniesione w wyniku upadku były na tyle poważne, że na ratunek było za późno.
Po zakończeniu wszystkich niezbędnych czynności na miejscu zdarzenia, zwłoki polskiego taternika zostały przetransportowane i przekazane w Zakopanem. Horská záchranná služba za pośrednictwem mediów społecznościowych wyrażając głębokie ubolewanie, złożyła kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego.
Pamiętajmy o bezpieczeństwie w górach!
Wypadki takie jak ten są bolesnym przypomnieniem o konieczności posiadania odpowiedniego doświadczenia, sprzętu i znajomości terenu, szczególnie w Tatrach Wysokich. Topniejący śnieg może tworzyć ukryte szczeliny i sprawiać, że teren staje się niestabilny. Zawsze sprawdzajmy aktualne warunki pogodowe i terenowe, a w razie wątpliwości, rozważmy zmianę planów lub skorzystanie z usług przewodnika górskiego.
Napisz komentarz
Komentarze