Wydarzenia, które miały miejsce w gminie Rzezawa, znalazły swój finał w bocheńskim sądzie. Mężczyzna, którego tożsamość nie została ujawniona, usłyszał zarzuty w związku z poważnymi zdarzeniami. Początkowo chodziło o uderzenie kobiety, co samo w sobie jest aktem przemocy zasługującym na potępienie. Jednak to, co nastąpiło później, zszokowało opinię publiczną.
Dramatyczna próba ucieczki i atak na funkcjonariusza
Gdy policjanci podjęli próbę kontroli drogowej, 36-latek, zamiast się zatrzymać, podjął desperacką próbę ucieczki. W trakcie pościgu potrącił policjanta, który próbował go zatrzymać. To działanie kwalifikuje się jako czynna napaść na funkcjonariusza publicznego i jest traktowane z najwyższą surowością przez polskie prawo.
Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Bochni ujawniło kolejne, przerażające fakty. Mężczyźnie przedstawiono szereg dodatkowych zarzutów, w tym:
Wywieranie wpływu na czynności urzędowe: Prawdopodobnie chodzi o próby utrudniania śledztwa lub naciski na świadków.
Uszkodzenie ciała funkcjonariusza Policji: Bezpośredni skutek potrącenia policjanta.
Niezatrzymanie się do kontroli drogowej: Ewidentne zlekceważenie przepisów ruchu drogowego i autorytetu służb.
Zarzuty związane ze zdarzeniem i zachowaniem wobec przebywającej z nim kobiety: Sugeruje to szerszy kontekst przemocy domowej lub innego rodzaju nieprawidłowego zachowania wobec poszkodowanej.
Co więcej, prokuratura podkreśla, że mężczyzna dopuścił się części tych czynów w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności. Do września ubiegłego roku 36-latek odsiadywał wyrok 4 lat pozbawienia wolności, co świadczy o jego głębokim zakorzenieniu w świecie przestępczym i lekceważeniu prawa.
Areszt i oczekiwanie na wyrok
Decyzją Sądu Rejonowego w Bochni, 36-latek spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie tymczasowym. To standardowy środek zapobiegawczy stosowany w przypadku poważnych przestępstw, mający na celu zapobieżenie mataczeniu w sprawie oraz popełnieniu kolejnych czynów zabronionych. Warto podkreślić, że postanowienie sądu nie jest jeszcze prawomocne.
Sprawa jest w toku i z pewnością będzie miała swój ciąg dalszy. Postępowanie prokuratorskie ma na celu zebranie wszystkich dowodów i postawienie sprawcy przed sądem, gdzie poniesie on pełne konsekwencje swoich działań.
Napisz komentarz
Komentarze