Ogień pochłonął drewniany dom w Turzy – akcja strażaków na wielką skalę
W sobotnie popołudnie, 21 czerwca 2025 roku, mieszkańców Turzy w gminie Rzepiennik Strzyżewski obudził dramatyczny widok – ich drewniany dom stanął w ogniu. Zgłoszenie o pożarze trafiło do strażaków tuż po południu. Drewniana konstrukcja budynku sprawiła, że ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie, obejmując niemal cały dom w zaledwie kilka chwil.
Ucieczka w ostatniej chwili – mieszkańcy ocaleli
W momencie wybuchu pożaru w domu przebywały trzy osoby. Na szczęście wykazały się refleksem – jeszcze przed przybyciem pierwszych oddziałów straży pożarnej zdołały samodzielnie opuścić płonący budynek. Dzięki temu nikomu nic się nie stało i nie odnotowano żadnych osób poszkodowanych.
53 strażaków i 10 wozów w akcji – walka z żywiołem
Sytuacja była krytyczna – ogień błyskawicznie ogarnął niemal cały budynek. W kulminacyjnym momencie do walki z żywiołem ruszyło aż 53 strażaków wyposażonych w 10 pojazdów gaśniczych. Dzięki ich błyskawicznej i sprawnej akcji udało się opanować pożar i zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia na sąsiednie zabudowania.
Co było przyczyną pożaru? Policja rozpoczyna śledztwo
Na miejscu cały czas pracują służby, trwa dogaszanie pogorzeliska. Na ten moment nie są znane przyczyny wybuchu pożaru – ich ustaleniem zajmie się policja, która już rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.
Turza – mieszkańcy wstrząśnięci, ale bezpieczni
Chociaż dom niemal całkowicie spłonął, najważniejsze jest to, że nikt nie ucierpiał. Mieszkańcy Turzy są wstrząśnięci, ale wdzięczni za szybką reakcję służb ratunkowych i własną czujność, która pozwoliła uniknąć tragedii.
Pożar drewnianego domu w Turzy mógł zakończyć się tragedią, jednak dzięki błyskawicznej ewakuacji mieszkańców i sprawnej akcji strażaków nikomu nic się nie stało. Przyczyny zdarzenia wyjaśnia policja. To kolejny przykład na to, jak ważna jest szybka reakcja i współpraca służb ratunkowych w obliczu żywiołu.
Napisz komentarz
Komentarze