Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Radiowóz ponad 200 km/h na Zakopiance? Zobacz film! Jest komentarz małopolskiej policji

Kontrowersyjne nagranie z Zakopianki (S7), na którym widać policyjny radiowóz pędzący z oszałamiającą prędkością, bez włączonych sygnałów dźwiękowych i świetlnych, zszokowało internautów i błyskawicznie obiegło sieć. Autor filmu twierdzi, że samochód miejscami osiągał ponad 200 km/h. W odpowiedzi na falę pytań, komentarza w sprawie udzieliła już Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
Policyjny radiowóz przekracza prędkość.
Policyjny radiowóz przekracza prędkość.

Źródło: Screen filmu z portalu X z konta Bandyci Drogowi - https://x.com/bandyci_drogowi/status/1937599892299620841

Podziel się
Oceń

Co wydarzyło się na Zakopiance?

Nagranie, opublikowane na popularnym profilu "Bandyci drogowi" na Facebooku, zarejestrowano we wtorek, 24 czerwca, około godziny 11:15. Widać na nim policyjny samochód, który z dużą prędkością zmierza Zakopianką w stronę Krakowa.

Według autora filmu, na wysokości miejscowości Lubień (woj. małopolskie), radiowóz jechał ze znacznie przekroczoną prędkością – ponad 180 km/h, a miejscami nawet ponad 200 km/h. Co budzi największe kontrowersje, to brak włączonych sygnałów uprzywilejowania. Autor nagrania relacjonuje: "Jak mnie wyprzedzili, to pomyślałem, że skoro oni mogą jechać szybciej, to i ja się podłączę i pojadę za nimi, ale wytrzymałem tylko ze dwie minuty i odpuściłem, bo to było istne szaleństwo. Miejscami jechali na pewno ponad 200 km/godz., kilka razy podjeżdżali przy tej prędkości na odległość jednej lub dwóch długości auta do pojazdu z przodu."

Film wyświetlono już ponad 585 tys. razy, co świadczy o ogromnym zainteresowaniu społecznym.

Reakcja policji: Ustalane są okoliczności

W związku z szeroko komentowanym nagraniem, redakcja o2 zwróciła się z prośbą o komentarz do Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Mł. asp. Mateusz Lenartowicz z zespołu prasowego KWP w Krakowie potwierdził, że policja bada okoliczności zdarzenia.

"Służby obecnie ustalają okoliczności tej sytuacji. Chcą sprawdzić, czy policjanci jechali w tamtym momencie do interwencji lub nie wykonywali jakichś innych czynności służbowych" – przekazał mł. asp. Lenartowicz.

Jednocześnie rzecznik krakowskiej policji podkreślił, że jeśli potwierdzą się zarzuty dotyczące przekraczania prędkości lub innych wykroczeń, funkcjonariusze zostaną ukarani. Zwrócił także uwagę na fakt, że sam autor nagrania również znacznie przekraczał prędkość – na filmie widać, jak licznik jego samochodu wskazuje nawet 185 km/h.

Policjant potwierdził, że nagrany radiowóz należy do garnizonu małopolskiego, jednak nie ujawnił, do której konkretnie jednostki. Sprawa budzi wiele pytań i z pewnością będzie miała swój dalszy ciąg.


Napisz komentarz

Komentarze

Tomek 26.06.2025 22:54
Jeżeli komenda krakowska twierdzi że nagrywający też dopuścił się wykroczenia i może zostać ukarany to co z resztą donosów które są przekazywane na pocztę policji przez innych uczestników ruchu jadących z podobną prędkością a takich filmów jest dużo . To może w takim razie ludzie przesyłający filmiki na stronę policji powinni zostać karani tak samo jak w tym przypadku to może zastanowią się dwa razy czy warto to zgłaszać jeżeli podejście rzecznika policji jest takie że nagrywający też łamie przepisy moim zdaniem nagrywający przekazujący filmy powinie być brany pod uwagę tak samo jak osoba popełniająca wykroczenie nie bronię policji w tym momencie ewidentnie przesadzili a pojazd bez sygnałów dźwiękowych lub świetlnych nie jest pojazdem uprzywilejowanym czyli normalny uczestnik ruchu drogowego którego obowiązują ograniczenia . Normalny kierowca by pewno stracił prawojazdy dlatego kierujący radiowozem powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności w wszystkie anonimowe donosy powinne być podpisane imieniem i nazwiskiem i potwierdzone do tego prawem jazdy wtedy by ludzie się zastanowili dwa razy

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama