Mamy najnowsze informacje dotyczące brutalnego morderstwa małżeństwa na terenie miejscowości Stara Wieś w powiecie limanowskim. W sobotę 28 czerwca około godziny 23 Tadeusz Duda miał oddać strzały w kierunku funkcjonariuszy Policji, a następnie oddalił się quadem w stronę lasu. W akcji bierze udział kilka dronów. Zablokowane są okoliczne drogi, a na posterunku są funkcjonariusze z długą bronią.
Do zdarzenia doszło w pobliżu budynku mieszkalnego, w którym mieszkała córka z zięciem oraz wnuczka mordercy. Na miejsce natychmiast skierowano policyjne radiowozy, używane są również drony z termowizją. Nieoficjalne informacje mówią, że służby namierzyły już poszukiwanego mężczyznę, ale największą trudnością jest obszar leśny, po którym 57-latek się porusza.
Początek koszmaru: Strzały, ofiary i ucieczka sprawcy
Według prokuratury, uzbrojony w nielegalną broń Tadeusz Duda najpierw postrzelił swoją 73-letnią teściową. Następnie udał się do oddalonego o kilkaset metrów domu swojej córki, gdzie dokonał śmiertelnego postrzelenia 26-letniej Justyny i jej 31-letniego męża, Zbigniewa. W domu w tym dramatycznym momencie znajdowało się także ich roczne dziecko, które na szczęście nie odniosło żadnych obrażeń. Dziecko zostało osierocone w najtragiczniejszych okolicznościach.
Jeszcze przed potwierdzeniem tożsamości ofiar i sprawcy, w sieci pojawiło się dramatyczne nagranie zarejestrowane telefonem przez świadka. Widać na nim 57-letniego mężczyznę z karabinem wyposażonym w celownik optyczny, mierzącego do osoby poza kadrem, a następnie oddającego strzał. Film obiegł internet, wzbudzając przerażenie i mobilizując służby do błyskawicznej reakcji.
Obława na wielką skalę: Setki funkcjonariuszy, drony i śmigłowce
Na wieść o uzbrojonym i uciekającym sprawcy, na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano ogromne siły. Do ratowników medycznych, strażaków i lokalnej policji dołączyli policjanci z oddziałów prewencji małopolskiego garnizonu oraz oddziały kontrterrorystyczne w opancerzonych pojazdach. Droga powiatowa relacji Limanowa – Kamienica została zamknięta w rejonie przełęczy pod Ostrą, co sparaliżowało ruch w regionie.
W poszukiwaniach wykorzystuje się drony, a policyjne śmigłowce są w stanie gotowości, by włączyć się do akcji. Przed godziną 14:00 odnaleziono porzucone Audi podejrzanego w masywie leśnym w okolicy tzw. kampingów w Starej Wsi. W pojeździe, przeszukanym po użyciu środków pirotechnicznych, znaleziono ubrania mężczyzny oraz jego telefon.
W sumie w obławę, prowadzoną w okolicznych lasach Beskidu Wyspowego, zaangażowanych jest ponad 200 funkcjonariuszy. Na miejsce przybył także przedstawiciel kierownictwa małopolskiej policji, co podkreśla wagę i skalę prowadzonych działań. Teren poszukiwań jest niezwykle trudny, co dodatkowo utrudnia pracę służbom. Patrole policyjne zostały rozstawione na drogach w całej Małopolsce, zwiększając czujność i kontrolę.
Tożsamość sprawcy i alarm RCB: Kim jest Tadeusz Duda?
Około godziny 14:00 policja opublikowała wizerunek 57-letniego Tadeusza Dudy, podejrzanego o dokonanie zbrodni. Jednocześnie mieszkańcy regionu otrzymali na swoje telefony alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB):
„Uwaga! Poszukiwany za zabójstwo 57-letni mężczyzna. Ubrany w niebieską bluzę, dżinsy, jasne buty. Może posiadać broń palną. Bądź ostrożny. Widziany w powiecie limanowskim” – brzmiał komunikat. Małopolska policja apeluje o zachowanie ostrożności i natychmiastowe zgłaszanie wszelkich informacji pod numer alarmowy 112.
W mediach pojawiły się spekulacje, że Tadeusz Duda mógł być myśliwym. Jednakże, zarząd główny Polskiego Związku Łowieckiego oficjalnie zdementował te doniesienia. Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że mężczyzna w przeszłości ubiegał się o członkostwo w jednym z lokalnych kół łowieckich na Limanowszczyźnie, ale jego kandydatura została odrzucona. W środowisku lokalnych myśliwych był ponoć postrzegany jako kłusownik.
Tadeusz Duda pracował w branży budowlanej, jednak kilka lat temu zwolnił się, a jego dalsze losy zawodowe są nieznane. Co więcej, osoby mające z nim kontakt potwierdzają, że od dawna był skonfliktowany z najbliższą rodziną. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się także, że kilka lat temu orzeczono wobec niego sądowy zakaz zbliżania się. Te informacje rzucają nowe światło na motywy, które mogły doprowadzić do dzisiejszej tragedii.
Kim były ofiary? Dramat rodzinny w Starej Wsi
W wyniku dzisiejszej strzelaniny w Starej Wsi życie straciło młode małżeństwo: 31-letni Zbigniew i 26-letnia Justyna. Pobrali się zaledwie kilka lat temu i doczekali się rocznej córeczki, która dziś została osierocona w niewyobrażalnie tragicznych okolicznościach. Dziewczynce nic nie zagraża – była w budynku w momencie zdarzenia, ale nie odniosła obrażeń.
Trzecia z postrzelonych osób, 73-letnia teściowa sprawcy, została około godziny 11:00 przewieziona na blok operacyjny limanowskiego szpitala z raną postrzałową w okolicy lędźwiowej. Rana penetrowała przestrzeń zaotrzewnową i towarzyszyło jej obfite krwawienie. W Limanowej wykonano zabieg stabilizujący stan pacjentki i tamujący krwawienie. Ze względu na charakter obrażeń, około godziny 14:30 kobietę przetransportowano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do specjalistycznej placówki w Krakowie.
Trwa dramatyczna walka z czasem o ujęcie sprawcy. Służby apelują o ostrożność i przekazywanie wszelkich informacji, które mogą pomóc w schwytaniu Tadeusza Dudy. Będziemy informować na bieżąco o rozwoju sytuacji.
Masz informacje na temat zdarzenia? Skontaktuj się z nami lub zadzwoń na 112.
Napisz komentarz
Komentarze