Tragiczna wiadomość z krakowskiego szpitala
Pomimo długiej reanimacji przeprowadzonej najpierw przez będącego na miejscu strażaka i ratownika medycznego, a następnie kontynuowanej przez służby ratunkowe udało się ustabilizować 8-letniego chłopca i przetransportować śmigłowcem LPR do jednego z krakowskich szpitali. Niestety w piątek 17 lipca około godziny 14 nadeszła smutna informacja o śmierci dziecka.
Jest to trzecia ofiara wypadku na terenie województwa małopolskiego w ciągu trwających wakacji. Trzy wypadki w Tarnowie, Spytkowicach i Rabce-Zdroju miały miejsce w odstępie zaledwie kilkudziesięciu godzin.
Dramatyczne okoliczności wypadku
W czwartkowe popołudnie 17 lipca na Chyżniance w Spytkowicach doszło do dramatycznego wypadku. Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Według relacji samochód ciężarowy najechał na tył osobówki, której kierowca wykonywał manewr skrętu w lewo na posesję i wypchnął ją wprost pod jadący z naprzeciwka kolejny samochód ciężarowy marki Scania.
Jako pierwsi do pomocy medycznej ruszyły przypadkowe osoby: strażak i ratownik medyczny, którzy rozpoczęli akcję reanimacyjną dziecka. Wezwali również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i inne służby. Przybyli na miejsce strażacy wycięli z rozbitego pojazdu 41-letniego ojca dziecka. Trafił on do szpitala w Nowym Targu. Po ustabilizowaniu stanu 8-letniego chłopca trafił on śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego z krakowskich szpitali. Póki co nie jest znany stan jego zdrowia.
Na miejscu zdarzenia przybyli również funkcjonariusze policji, którzy prowadzili czynności procesowe. Droga krajowa nr 7 (tzw. Chyżniance ) była w miejscu wypadku całkowicie zablokowana. Utrudnienia trwały przez około dwie godziny.
Napisz komentarz
Komentarze