Więcej niż model. Hołd dla "Białej Gwiazdy"
Makieta stadionu to coś więcej niż tylko miniaturowa replika. Jest to swoisty hołd dla klubu, a jednocześnie wyraz niezwykłego talentu i pasji jej twórcy. Praca nad modelem zajęła panu Jackowi Korzeniowskiemu wiele godzin, a efektem jest imponujące dzieło, które doceni każdy, kto interesuje się architekturą, modelarstwem, a przede wszystkim, jest wiernym kibicem Wisły Kraków.

Model, wykonany w imponującej skali 1:125, wiernie oddaje każdy element konstrukcji, od trybun, przez oświetlenie, aż po detale otoczenia. W filmie na YouTube pan Jacek opowiada, jak wyglądała praca nad tym niezwykłym projektem i prezentuje gotową makietę. Można tam zobaczyć każdy szczegół z bliska.
Makieta dla wszystkich. Marzenie twórcy
Makiety kolejowe, modele zamków, miniatury miast... Te arcydzieła zajmują czołowe miejsca w kolekcjach pasjonatów na całym świecie. Ale czy widzieliście kiedykolwiek dzieło, które narodziło się z czysto kibicowskiej potrzeby i miało być manifestem dumy?
Historia ta dotyczy jednego z najbardziej utytułowanych i zasłużonych klubów w Polsce – Wisły Kraków – i jednego fana, Jacka Korzeniowskiego, który postanowił zrealizować niezwykle ambitny, modelarski projekt.


Jak sam twórca, Pan Jacek, opisuje swoje motywacje i inspiracje, które doprowadziły do powstania tego unikatowego obiektu:
"Bardzo dużo jest wykonanych makiet znanych budowli i historycznych budynków.,a już najwięcej to jest chyba makiet przedstawiających dworce kolejowe i związaną z nimi infrastrukturę. Często zastanawiałem się dlaczego nikt nie wykonał makiety stadionu czy jakiegokolwiek obiektu sportowego , która by wiernie odzwierciedlała faktyczną pojemność obiektu. Może się mylę i jest taka tylko jej nie namierzyłem. Dlatego chciałem zbudować (jak się po jakimś czasie okazało -udało się) coś czego chyba jeszcze nie ma żaden klub( mogę się mylić) w kraju ,a może i w Europie. Skoro umiejętnościami piłkarskimi, osiągnięciami oraz poziomem infrastruktury i finansowym nie możemy się równać z klubowymi potęgami europejskimi to może przynajmniej na poziomie kibiców, i ich pomysłów uda nam się z nimi rywalizować, a być może już pod tym względem mogą się od nas uczyć. Zwłaszcza ,że rzecz dotyczy jednego z najbardziej utytuowanych i zasłużonych klubów piłkarskich w Polsce."
Arcydzieło, które wymyka się schematom
Po wielu miesiącach pracy, udało się! Powstała makieta, która jest dowodem na to, że w Małopolsce pomysły i pasja kibiców wychodzą daleko poza ramy boiska.
Pan Jacek, twórca tego imponującego dzieła, nie chce, by jego makieta kurzyła się na domowej półce. Jego ambicją jest, by stała się ona ogólnodostępnym eksponatem, cieszącym oczy kibiców i mieszkańców Krakowa. Z tego powodu chętnie przekaże ją do muzeum lub samemu klubowi.


Makieta, dzięki swojej precyzji i wartości sentymentalnej, mogłaby stać się cennym eksponatem w kilku miejscach. Oprócz Klubu, który jest naturalnym domem dla tej repliki, pasuje ona idealnie do planowanego Muzeum Sportu i Turystyki w Krakowie. Miałaby też swoje miejsce w Muzeum Inżynierii i Techniki, jako przykład niezwykłej precyzji modelarskiej, a nawet w Archiwum Narodowym, jako dokumentacja architektoniczna i część dziedzictwa miasta. Jak mówi sam autor, uzasadniając potrzebę promowania takich inicjatyw:
"Uwidacznia się to podczas transmisji wielu meczów piłkarskich, siatkarskich i organiazacji wielu innych światowych imprez sportowych jak skoki narciarskie, grand prix żużlowe czy mistrzostw w piłce siatkowej. W tej dziedzinie przynajmniej bądźmy dobrzy, najlepsi."
Właśnie dlatego musicie zobaczyć, jak wygląda ten unikatowy model, który stawia Kraków w czołówce kibicowskiej kreatywności!
Jeśli są jeszcze inne instytucje zainteresowane przyjęciem tej wyjątkowej makiety, zachęcamy do kontaktu z naszą redakcją.
Czy nie byłoby wspaniale zobaczyć tę precyzyjną replikę na żywo, na przykład w klubowym muzeum?
Napisz komentarz
Komentarze