Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Zima zaatakuje na całego. W przyszłym tygodniu opady śniegu i mróz

Po wyjątkowo łagodnym i stabilnym początku listopada, Polska stoi u progu pierwszego w tym sezonie, gwałtownego ataku zimowej aury. Nadciągające niże i fronty atmosferyczne przyniosą ze sobą znaczące pogorszenie pogody, charakteryzujące się silnymi opadami, radykalnym spadkiem temperatur, a w niektórych regionach – nawet możliwością wystąpienia burz śnieżnych. Eksperci pogodowi ostrzegają przed koniecznością przygotowania się na dynamiczną i chłodną aurę w nadchodzących dniach. Także w Małopolsce można oczekiwać opadów śniegu oraz ujemnych temperatur. To z pewnością ucieszy właścicieli wyciągów i stacji narciarskich.
Opady śniegu, prognoza pogody, Podhale, śnieżenie stoków, ujemne temperatury, burze śnieżne
Podziel się
Oceń

Koniec jesiennej sielanki: Wkraczamy w nową fazę pogodową

Pierwsza połowa bieżącego miesiąca upłynęła pod znakiem anomalnie wysokich temperatur, które momentami bardziej przypominały wczesną jesień niż przedsmak zimy. Ta relatywnie spokojna aura, choć przerywana mgłami i zachmurzeniem, ustępuje teraz miejsca całkowicie odmiennym warunkom. W najbliższych dniach odczujemy wyraźny spadek temperatury oraz znaczący wzrost ilości opadów, które będą przybierać formę deszczu, deszczu ze śniegiem oraz miejscami samego, momentami intensywnego, śniegu.

Weekendowe ochłodzenie rozpoczyna załamanie

Gwałtowna zmiana, określana mianem załamania pogody, zostanie zainicjowana przez powolne przemieszczanie się chłodnego frontu atmosferycznego. Front ten, obecnie zalegający nad północnymi rejonami kraju, będzie stopniowo, niemal z dnia na dzień, sunął na południe.

W sobotę (15 listopada) front dotrze do południowych krańców Polski, niosąc ze sobą deszcz. W niedzielę opady obejmą już niemal cały kraj, dominować będzie deszcz, choć mieszkańcy północy muszą liczyć się z możliwością pojawienia się deszczu ze śniegiem i pierwszych płatków. Pomimo tej zmiany, weekend utrzyma jeszcze dużą dysproporcję termiczną, wahającą się od około 3 stopni C na północy do nawet 13 na południu kraju, zwłaszcza w niedzielę.

Kulminacja ataku zimy i ryzyko burz śnieżnych

Prawdziwa kulminacja pogarszającej się aury spodziewana jest na początku przyszłego tygodnia, a zwłaszcza w poniedziałek (17 listopada). Mimo pewnej zmienności w długoterminowych modelach, przeważają prognozy wskazujące na obfite opady deszczu, które obejmą pas od centrum, przez południe, aż po południowy wschód. W ciągu dnia te intensywne opady mają przechodzić w deszcz ze śniegiem i mokry śnieg, z największą intensywnością spodziewaną w nocy z poniedziałku na wtorek.

Szczególną uwagę należy zwrócić na regiony północne, zwłaszcza Pomorze, gdzie da o sobie znać zjawisko efektu morza. Oznacza to, że w poniedziałek mogą wystąpić krótkotrwałe, lecz niezwykle intensywne opady – deszczu, deszczu ze śniegiem lub śniegu – którym z dużym prawdopodobieństwem będą towarzyszyły wyładowania atmosferyczne. To specyficzne połączenie warunków może doprowadzić do powstania widowiskowych i niebezpiecznych burz śnieżnych.

Prognoza długoterminowa: Zmiana wizerunku pogody

Wraz z początkiem tygodnia, zimne powietrze ostatecznie ogarnie całą Polskę. Maksymalne temperatury w ciągu dnia nigdzie nie przekroczą 3 do 6 stopni Celsjusza. Co więcej, noce przyniosą silne przymrozki, z możliwością spadków temperatury nawet do około -3 do -5 stopni. Taka niestabilna, chłodna i wilgotna pogoda, z okresowymi opadami o charakterze zimowym, ma szansę utrzymać się przez cały nadchodzący tydzień, zwiastując tym samym trwałą zmianę w pogodzie i konieczność przygotowania się do warunków zimowych.

Małopolska w śniegu 

W województwie małopolskim jeszcze przez kilka dni będziemy mieć do czynienia z jesienna aurą. Norweski serwis pogodowy YR.NO prognozuje w Krakowie od środy 19 listopada temperaturę od -3 stopni w nocy do maksymalnie plus 5 stopni Celsjusza w dzień. Tu jednak nie ma co liczyć na opady śniegu. 

Inaczej sytuacja ma się do terenów górskich. W Zakopanem już z poniedziałku na wtorek 18 listopada prognozowane są opady śniegu, a temperatura nie będzie przekraczała w dzień 2 stopni Celsjusza. W nocy spodziewane są ujemne temperatury do nawet minus 7 stopni. To z pewnością ucieszy właścicieli wyciągów i stacji narciarskich, ponieważ 6 dni ujemnych temperatur pozwoli na wyprodukowanie sporej ilości białego puchu. 

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama