Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Nie żyje mężczyzna, który wpadł do rzeki Tymówki w Tworkowej [FOTO]

Dramatyczne zdarzenie, które miało miejsce w Tworkowej w piątek 5 grudnia, zakończyło się najgorszym z możliwych finałów. Mężczyzna, który wpadł do rzeki Tymówki w okolicach miejscowego kościoła, zmarł w szpitalu w poniedziałek 8 grudnia, pomimo wysiłków ratowników, świadków oraz lekarzy.
Tworkowa, powiat brzeski, na sygnale, tragiczna wiadomość, wypadek, mężczyzna wpadł do rzeki

Autor: OSP Tworkowa

Podziel się
Oceń

Dramat nad rzeką Tymówką: Szybka interwencja świadków

Nieszczęśliwy wypadek miał miejsce w piątek 5 grudnia około godziny 18:45, gdy do służb ratunkowych dotarło zgłoszenie o mężczyźnie, który wpadł do rzeki Tymówki na terenie Tworkowej. Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowane zostały liczne zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe oraz policja.

Jak wynika z nieoficjalnych, ale potwierdzonych informacji, kluczową rolę w akcji ratunkowej odegrały osoby postronne. To właśnie świadkowie, jeszcze przed przybyciem profesjonalnych jednostek, podjęli się ryzyka i zdołali wyciągnąć poszkodowanego z nurtu rzeki. Biorąc pod uwagę panującą późną porę oraz niską temperaturę wody, szybkie wydobycie z rzeki było absolutnie niezbędne, by ograniczyć skutki gwałtownego wychłodzenia organizmu. Ich odważna i natychmiastowa interwencja bez wątpienia dała mężczyźnie szansę na walkę o życie.

Bohaterstwo i walka o życie: Udana reanimacja

Po wyciągnięciu na brzeg, stan poszkodowanego był krytyczny i wymagał natychmiastowego podjęcia zaawansowanych działań ratujących życie. Świadkowie niezwłocznie rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO), kontynuując ją aż do momentu przybycia profesjonalnych służb medycznych. Zespół Ratownictwa Medycznego przejął pacjenta i kontynuował zaawansowane czynności ratunkowe. Ostatecznie, dzięki połączonym wysiłkom świadków i ratowników, udało się przywrócić czynności życiowe. Mężczyzna został przetransportowany do jednego ze szpitali w stanie ciężkim, gdzie lekarze przez kolejne dni walczyli o jego życie.

Trzy dni nadziei i tragiczny finał

Niestety, pomimo heroicznej postawy świadków, skutecznej reanimacji i intensywnej opieki medycznej, w poniedziałek 8 grudnia napłynęła smutna wiadomość o śmierci poszkodowanego około 50-letniego mężczyzny.

Obecnie służby policyjne prowadzą czynności wyjaśniające, mające na celu ustalenie dokładnych okoliczności i przyczyn, dla których mężczyzna znalazł się w rzece. To dramatyczne zdarzenie stanowi przypomnienie o stałym zagrożeniu związanym z przebywaniem w pobliżu cieków wodnych, zwłaszcza po zmroku, gdy warunki widoczności są ograniczone, a niska temperatura powietrza i wody stwarza śmiertelne ryzyko wychłodzenia. Śmierć mężczyzny pogrążyła w smutku Tworkową i cały powiat brzeski.


Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama