hulajnoga elektryczna

Ostatnie dni na Sądecczyźnie przyniosły kilka niepokojących zdarzeń z udziałem nastolatków poruszających się hulajnogami elektrycznymi. Trzech młodych mieszkańców regionu trafiło do szpitala w wyniku wypadków.

Wczoraj rano doszło do tragicznego wypadku drogowego w Sułkowicach. Na ulicy Partyzantów samochód dostawczy uderzył w osobę poruszającą się na hulajnodze elektrycznej. W wyniku zdarzenia śmierć poniósł 25-letni mieszkaniec gminy Lanckorona, kierujący hulajnogą.

W piątkowe przedpołudnie 19 lipca w miejscowości Bustryk na Podhalu doszło do tragicznego wypadku. Młody mężczyzna jadący na hulajnodze elektrycznej zderzył się z samochodem ciężarowym. Mimo natychmiastowej pomocy i długotrwałej reanimacji prowadzonej przez ratowników, nie udało się uratować życia mężczyzny.

To nie była udana podróż na wypożyczonych hulajnogach elektrycznych dwóch mężczyzn z wieku 32 oraz 34 lat. W nocy 6 listopada obaj zostali złapani przez funkcjonariuszy na ulicy Lwowskiej w Tarnowie z około 1,5 promila alkoholu w organizmie. Sprawa trafi teraz do tarnowskiego sądu.

Nie była to szczęśliwa podróż 42-letniego mieszkańca Kęt. Mężczyzna mając blisko dwa promile alkoholu w środowy wieczór 27 września wywrócił się na hulajnodze elektrycznej i doznał urazu głowy.

Śmigłowiec LPR przetransportował do szpitala 13-latkę, która w piątek 22 września jadąc hulajnogą elektryczną uderzyła w samochód osobowy na terenie miejscowości Przydonica. Działania służb po wypadku na Sądecczyźnie trwały ponad trzy godziny.