morderstwo

Mieszkańców Woli Szczucińskiej wstrząsnęła tragiczna zbrodnia, która wydarzyła się 9 maja 2024 roku. Monika B., 40-letnia matka, została oskarżona o zamordowanie swoich dwóch córek: 6-letniej Oliwii i 3-letniej Nadii. Według ustaleń śledczych, kobieta zaatakowała dziewczynki nożem, a następnie wyniosła ich ciała z domu i wrzuciła do płonącego ogniska.

W czwartek 22 sierpnia funkcjonariusze tatrzańskiej Policji doprowadzili 45-latka do Prokuratury Rejonowej w Zakopanem. Mężczyzna podejrzany jest o zabójstwo 14-letniego syna na terenie pensjonatu w Białym Dunajcu.

Wstrząsająca tragedia rozegrała się w jednym z pensjonatów na osiedlu Stołowy w Białym Dunajcu. Zmarły 14-latek, którego ciało odnaleziono w środę rano, miał obrażenia wskazujące na działanie osób trzecich, a dokładniej ojca dziecka.

Do makabrycznej zbrodni doszło w środowy ranek 21 sierpnia na terenie jednego z pensjonatów w Białym Dunajcu. Ojciec podciął gardło 14-letniemu synowi. Jak poinformował asp. szt. Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji, w związku z tą sprawą zatrzymano 45-letniego mężczyznę.

Akt oskarżenia w sprawie zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem na jednej z posesji w Brzesku został skierowany do sądu. Podejrzany, 60-letni właściciel zwierzęcia, kilkukrotnie uderzył psa łopatą, a następnie zakopał jego ciało w ziemi za domem. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

W czwartek, 20 czerwca, doszło do tragedii w jednym z bloków na krakowskiej Olszy. 38-letni mężczyzna brutalnie zamordował swoich rodziców. Policjanci zatrzymali mordercę, któremu grozi teraz kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Szokujące informacje napływają z miejscowości Biecz w powiecie gorlickim. Wstępne ustalenia dotyczące śmierci niepełnosprawnej 94-latki wskazują na morderstwo. Zatrzymana została sprawująca opiekę nad seniorką 24-letnia wnuczka.