pożar

W nocy z piątku na sobotę, 13 grudnia, mieszkańcy Zubrzycy Górnej zostali zaalarmowani przez pożar, który wybuchł w kompleksie zabudowań mieszkalno-gospodarczych. Pomimo błyskawicznej i szeroko zakrojonej akcji gaśniczej, w której uczestniczyło wiele jednostek straży pożarnej, straty materialne są poważne. Dzięki sprawnym działaniom strażaków ogień udało się opanować i zapobiec jego dalszemu rozprzestrzenianiu.

W nocy z 30 listopada na 1 grudnia, około godziny 2:00, krakowscy policjanci z Wydziału Sztab Policji wykazali się nadzwyczajną odwagą, ryzykując własne życie, by uratować trzy seniorki z pożaru, który wybuchł w bloku mieszkalnym w rejonie Parku Krakowskiego. Dzięki błyskawicznej i zdecydowanej interwencji sierż. Edyty Kęskowicz i sierż. Dawida Cholewy, jedna kobieta z niepełnosprawnością została wyniesiona wprost z płomieni.

W środowy wieczór 3 grudnia strażacy zostali zaalarmowani do pożaru, który wybuchł w jednym z mieszkań w budynku wielorodzinnym przy ulicy Wołowej w Tuchowie. Ogień, który pojawił się na pierwszym piętrze około godziny 21:45, spowodował obrażenia u dwóch osób. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano liczne służby ratunkowe, które walczyły z żywiołem w silnym zadymieniu.

W środowy poranek, około godziny 6:30, mieszkańcy Żelichowa obudzili się przy dźwiękach syren alarmowych. Na drodze powiatowej, w bezpośrednim sąsiedztwie lokalnego kościoła, doszło do poważnego pożaru samochodu dostawczego (busa). Mimo dramatycznego wyglądu zdarzenia i intensywnego zadymienia, trzem podróżującym pojazdem osobom udało się bezpiecznie ewakuować. Ogień, choć szybko ugaszony, wymagał interwencji jednostek ratowniczych pracujących w specjalistycznym sprzęcie.

We wtorkowy wieczór 2 grudnia na terenie miejscowości Luszowice, wybuchł poważny pożar budynku mieszkalnego. Akcja gaśnicza, w której uczestniczyło kilkadziesiąt strażaków, była niezwykle skomplikowana z powodu braku lokalnej sieci hydrantowej, co wymusiło transport wody wozami bojowymi.

Niedzielny poranek w Czchowie w powiecie brzeskim zakłócił poważny pożar budynku garażowo-mieszkalnego przy ulicy Krakowskiej. Intensywne kłęby dymu wydobywające się z poddasza postawiły w stan gotowości lokalne służby ratunkowe. Pomimo dużych strat materialnych, domownicy w porę opuścili budynek i są bezpieczni.

Do wstrząsającej katastrofy lotniczej doszło dziś po południu w okolicach Rzeszowa. Około godziny 15:50 Stanowisko Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Rzeszowie otrzymało zgłoszenie o wypadku śmigłowca typu Robinson R44. Niestety, tragicznym skutkiem zdarzenia jest śmierć dwóch osób, które znajdowały się na pokładzie maszyny. Służby ratunkowe przeprowadziły na miejscu skomplikowaną i wieloaspektową akcję.

Poranek w powiecie myślenickim przyniósł tragedię. Dziś, około godziny 6:15, doszło do pożaru budynku mieszkalnego w miejscowości Czechówka przy ulicy Szkolnej, w wyniku którego życie stracił 72-letni mężczyzna. Pomimo szybkiej akcji ratunkowej, zespół ratownictwa medycznego, który przybył na miejsce zdarzenia, stwierdził zgon poszkodowanego.

W czwartek 28 listopada na terenie krakowskiej Nowej Huty rozegrała się dramatyczna walka o życie, w której kluczową rolę odegrali dwaj pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania (MPO). Wykazując się natychmiastową reakcją i niezwykłą odwagą, pomogli oni w ewakuacji 12-letniego chłopca uwięzionego w płonącym domu. Bohaterska postawa Panów została oficjalnie doceniona przez pracodawcę już dzień po zdarzeniu.

Kilka zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem budynku gospodarczego, który wybuchł tuż przed północą w czwartek 27 listopada na terenie miejscowości Pobiednik Mały. Według informacji zapaliło się jedno z pomieszczeń.

Kilka zastępów straży pożarnej brało udział w akcji gaśniczej przy ulicy Wiejskiej w Rabce-Zdroju. W czwartkowy wieczór 27 listopada w jednym z budynków mieszkalnych zapaliły się sadze w kominie, a ogień objął również część sufitu. Na całe szczęście nikt nie odniósł obrażeń.

Nie tylko w filmach mamy do czynienia z "Superbohaterami". W popołudniowym pożarze, który wybuchł 27 listopada przy ulicy Klasztornej w Krakowie pracownik MPO uratował chłopaka. Niestety mniej szczęścia miała druga osoba, która z poparzeniami trafiła pod opiekę ratowników medycznych.