Możemy już być pewni, że w Zakopanem usłyszymy po raz kolejny słynny przebój Sławomira "Miłość w Zakopanem". Wielu turystów liczyło, że w związku z brakiem decyzji TVP w stolicy Tatr zwolnią się miejsca noclegowe, które wielu zarezerwowało głównie z powodu największej imprezy sylwestrowej w Polsce. Na ich "nieszczęście" decyzja zapadła praktycznie w ostatniej chwili i Sylwester Marzeń odbędzie się na Podhalu.
- Decyzja w sprawie organizacji koncertu zapadła. We wtorek podpisałam umowę użyczenia górnej Równi Krupowej dla Telewizji Polskiej. Szczegółów koncertu nie znam - poinformowała wiceburmistrz Zakopanego Agnieszka Nowak-Gąsienica. Umowa miasta z Telewizją Polską zakłada użyczenie terenu górnej Równi Krupowej od dnia 12 grudnia 2023 do 30 stycznia 2024 roku. Czas na posprzątanie terenu będzie duży, ponieważ datą oddania go w stanie sprzed zabawy będzie 31 maj 2024 roku.
We wtorkowe popołudnie do wydziału budownictwa starostwa tatrzańskiego złożono wniosek TVP dotyczący budowy sceny plenerowej na górnej Równi Krupowej. Przedstawiciele telewizji złożyli go osobiście, co potwierdzają pracownicy wydziału. Teraz starostwo ma na wydanie opini bądź wniesienie zastrzeżeń 21 dni, ale organizatorzy z pewnością zwrócą się o tryb przyśpieszony.
Tegoroczna impreza sylwestrowa póki co owiana jest tajemnicą. Aktualnie nie są znane gwiazdy, które będą bawić widownię w Zakopanem oraz przed telewizorami. Najbliższe dni pokażą rozwój sytuacji.
Napisz komentarz
Komentarze