Tragedia na torach była o krok. Policja podaje szczegóły

Do zdarzenia doszło w sobotę 24 sierpnia około godziny 16:30. Jak ustalili policjanci, którzy natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia udali się na miejsce, oba pociągi jechały w przeciwnych kierunkach, gdy nagle znalazły się na tym samym torze. Na szczęście, system bezpieczeństwa zadziałał prawidłowo, uruchamiając sygnał alarmowy, który zmusił maszynistów do natychmiastowego zatrzymania składów. Pociągi zatrzymały się w odległości zaledwie 100-200 metrów od siebie.

Na pokładzie obu pociągów znajdowało się łącznie 960 pasażerów. Cudem, nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, przeprowadzili szczegółowe oględziny i przesłuchali świadków. Zarówno maszynistów, jak i pozostałych członków załogi poddano badaniu na zawartość alkoholu. Wyniki były jednoznaczne – wszyscy byli trzeźwi.

Przyczyny zdarzenia

Obecnie dokładne przyczyny tego niebezpiecznego incydentu bada specjalna komisja kolejowa oraz Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie. Śledczy skupią się na analizie zapisów z urządzeń sterowania ruchem kolejowym, a także na przesłuchaniu dyspozytorów.

To zdarzenie powinno być dla nas wszystkich przestrogą. Bezpieczeństwo na kolei zależy od wielu czynników, a nawet najmniejszy błąd może prowadzić do tragicznych konsekwencji. Zarówno służby kolejowe, jak i pasażerowie powinni zachować szczególną ostrożność i przestrzegać wszelkich przepisów.