Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Nocny pożar w Zabawie. Samochód spłonął, budynek gospodarczy uszkodzony! [FOTO]

Wczesnym rankiem w sobotę, 31 maja, mieszkańcy miejscowości Zabawa wybuchł bardzo groźny pożar. Ogromny ogień strawił samochód dostawczy i poważnie uszkodził budynek gospodarczy. Na szczęście, dzięki błyskawicznej akcji strażaków, nikt nie ucierpiał, a sytuacja, mimo zagrożenia związanego z panelami fotowoltaicznymi, została opanowana.
pożar Zabawa, pożar Zabawa Tarnów, pożar Zabawa gmina Radłów, pożar samochodu Zabawa, pożar budynek gospodarczy

Autor: Capuccino.eu

Podziel się
Oceń

Kilka minut przed godziną 3:00 nad ranem do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie wpłynęło zgłoszenie, które natychmiast postawiło na nogi liczne zastępy straży. Gdy pierwsi ratownicy dotarli na miejsce zdarzenia w Zabawie (gmina Radłów), zobaczyli płomienie obejmujące samochód dostawczy, a ogień zdążył już przenieść się na elewację pobliskiego budynku gospodarczego.

Panele fotowoltaiczne na dachu – realne zagrożenie!

Sytuacja była szczególnie niebezpieczna ze względu na obecność paneli fotowoltaicznych na dachu płonącego budynku. Pożary z udziałem instalacji PV stanowią dodatkowe wyzwanie dla strażaków ze względu na ryzyko porażenia prądem oraz trudność w gaszeniu. Szybka i zdecydowana reakcja służb była kluczowa. Strażacy, wykorzystując drabinę mechaniczną, zdołali sprawnie opanować rozprzestrzeniające się płomienie, minimalizując dalsze straty.

W akcji gaśniczej wzięło udział aż 7 zastępów straży pożarnej, w tym zarówno jednostki Państwowej Straży Pożarnej, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej. To świadczy o skali zagrożenia i konieczności zaangażowania dużych sił.

Mimo heroicznej walki z żywiołem, samochód dostawczy spłonął niemal doszczętnie. Znaczna część konstrukcji dachu budynku gospodarczego również uległa spaleniu, co oznacza poważne straty materialne dla właścicieli. Akcja gaśnicza trwała około dwóch godzin, a ostatnie jednostki wróciły do baz tuż przed godziną 5:00 rano.

Najważniejsza informacja jest taka, że nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. To cud, biorąc pod uwagę intensywność pożaru i porę, o której się rozpoczął. Przyczyny pożaru będą teraz szczegółowo badane przez odpowiednie służby, aby ustalić, co dokładnie doprowadziło do tego nocnego dramatu.


Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama