W samo południe rozpoczęły się główne obchody, w których udział wzięli najważniejsi przedstawiciele państwa, w tym prezydent Andrzej Duda oraz prezydent elekt Karol Nawrocki. Ich obecność symbolizuje nieprzerwaną ciągłość pamięci i zobowiązanie do pielęgnowania dziedzictwa powstańców.

Godzina „W” – Warszawa zamarła w hołdzie
O godzinie 17:00, w symbolicznej Godzinie „W”, Warszawa zatrzymała się na minutę. W całej stolicy zawyły syreny, a w kościołach rozległy się dzwony, przypominając o momencie, w którym młodzi Polacy chwycili za broń w walce o wolność. To coroczne wydarzenie jest jednym z najbardziej poruszających symboli pamięci o powstańczym zrywie.
Wcześniej, na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, prezydent Duda wraz z weteranami złożyli wieniec pod pomnikiem Gloria Victis. Wzruszający moment uświetniła modlitwa w intencji poległych, a także odegranie hejnału warszawskiego oraz odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego. To właśnie w tym miejscu, od czasów PRL, warszawiacy wbrew władzy gromadzili się co roku, by oddać hołd swoim bohaterom – tradycja, która świadczy o sile i niezłomności pamięci.

Pamięć o zbrodniach, by nigdy więcej
Prezydenci Duda i Nawrocki oddali także hołd ofiarom rzezi Woli – jednej z najokrutniejszych zbrodni wojennych popełnionych przez hitlerowców. Składając kwiaty w miejscu egzekucji 7 tysięcy cywilów, prezydent Duda podkreślił, że wiedza o tej eksterminacji nie jest powszechna, a jednak kluczowa dla zrozumienia tragizmu Powstania.
Karol Nawrocki, prezydent elekt i prezes IPN, zaznaczył, że Powstanie Warszawskie było „arcypolskim powstaniem” i symbolem gotowości narodu do głębokich poświęceń w imię wolności. Podkreślił również, że to właśnie pamięć jest tym, co buduje wspólnotę narodową i pozwala zwyciężyć granice śmierci. „Ludzie umierają, a pamięć trwa. Ale, żeby pamięć trwała muszą być dobrzy ludzie, którzy pamięć pielęgnują i którzy nie potrafią zapomnieć” – mówił.
Zwycięstwo, które stało się fundamentem
Mimo militarnych strat, prezydent Andrzej Duda w swoim przemówieniu jasno wskazał, że powstańcy są prawdziwymi zwycięzcami. Ich czyn zbrojny, choć okupiony ogromnymi ofiarami, stał się fundamentem współczesnej, niepodległej Polski. To właśnie dzięki ich odwadze i ofierze dziś możemy cieszyć się wolnością, o którą walczyli.

Uroczystości zakończył tradycyjny, wspólny koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki”, który zgromadził mieszkańców stolicy i przedstawicieli władz. Był to wzruszający finał dnia, w którym pamięć o historii i hołd dla bohaterów połączyły się w jednym, wspólnym śpiewie.
Pamięć o Powstaniu Warszawskim to nie tylko wspominanie klęski, ale przede wszystkim celebracja niezłomnego ducha narodu i odwagi, która na zawsze zmieniła bieg polskiej historii. To świadectwo, że nawet w obliczu największego okrucieństwa, dążenie do wolności i godności jest siłą, której nie da się złamać.
Napisz komentarz
Komentarze