Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Hutnik, Sandecja i Podhale na remis w drugoligowych zmaganiach [SKRÓTY MECZÓW]

Po fantastycznym otwarciu sezonu, w którym wszystkie trzy małopolskie drużyny - Hutnik Kraków, Sandecja Nowy Sącz oraz Podhale Nowy Targ - odniosły zwycięstwa, w drugiej kolejce rozgrywek Betclic 2 Ligi nadeszła seria remisów. Choć każda z drużyn ma powody do zadowolenia, bo utrzymała miejsce w czołówce tabeli, to po pełnym emocji weekendzie pozostaje pewien niedosyt.
Hutnik Kraków, Sandecja Nowy Sącz, Podhale Nowy Targ, Betclic 2 Liga, piłka nożna
Kadr ze spotkania rezerw Śląska Wrocław z Hutnikiem Kraków

Autor: Hutnik Kraków

Podziel się
Oceń

Hutnik Kraków: Cenny remis we Wrocławiu

Hutnik Kraków w drugiej kolejce zmierzył się na wyjeździe z rezerwami Śląska Wrocław, beniaminkiem rozgrywek. Mimo że po pewnej wygranej z rezerwami ŁKS Łódź krakowianie byli faworytami, mecz okazał się sporym wyzwaniem. Odmłodzony skład Hutnika miał na początku spotkania problemy z narzuceniem swojego stylu gry i przez pierwszy kwadrans inicjatywa należała do gospodarzy.

W 4. minucie Śląsk był bliski objęcia prowadzenia, ale świetną interwencją popisał się bramkarz Hutnika, Damian Hoyo-Kowalski. Z czasem jednak krakowianie przejęli kontrolę nad spotkaniem, a po przerwie ruszyli do ataku. Niestety, to Śląsk jako pierwszy zdobył bramkę po uderzeniu głową Huberta Muszyńskiego. Na szczęście, reakcja Hutnika była natychmiastowa. Po zaledwie kilku minutach Artiom Motrycz wykorzystał dobitkę po strzale Kacpra Prusińskiego i wyrównał wynik na 1:1. Pomimo dalszej dominacji, krakowianom nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki, ale cenny punkt na trudnym terenie to dobry prognostyk na przyszłość.

Śląsk II Wrocław - Hutnik Kraków 1:1 (0:0)

Bramki: Muszyński 66' - Motrych 68'.

Śląsk II Wrocław: Hubert Śliczniak – Łukasz Gerstenstein, Mateusz Cegliński, Hubert Muszyński, Mateusz Krygowski (85' Szymon Rygiel) – Miłosz Kurowski (7' Kamil Rutowski), Oskar Wojtczak, Jan Chodera (66' Paweł Kosmalski), Michał Milewski (86' Maksymilian Krzewiński), Aleksander Wołczek – Wiktor Kamiński (66' Simon Schierack).

Hutnik Kraków: Damian Hoyo Kowalski – Dawid Burka, Daniel Hoyo Kowalski, Krystian Bracik (61' Artem Motrych), Maksymilian Gandziarowski – Patryk Kieliś, Maciej Urbańczyk, Wojciech Słomka (83' Damian Śliwa), Ksawery Semik (83' Kacper Rzepka), Mateusz Sowiński (61' Szymon Jopek) – Kacper Prusiński.

Żółte kartki: Schierack – Sowiński, Daniel Hoyo-Kowalski, Urbańczyk.

Sędziował:  Paweł Wrzeszczyński.

Sandecja Nowy Sącz: Mecz pełen zwrotów akcji

Sandecja Nowy Sącz, która udanie zainaugurowała sezon po awansie, wygrywając z Podbeskidziem Bielsko-Biała, w drugiej kolejce mierzyła się u siebie ze Świtem Szczecin. To spotkanie okazało się prawdziwym rollercoasterem. Sandecja rozpoczęła je z impetem, a na tablicy wyników szybko pojawiło się 2:0 po dwóch kapitalnych strzałach Simeona Oure’a. Po 120 sekundach ten sam zawodnik, z podobnego miejsca, ponownie umieścił piłkę w bramce. Był to już jego trzeci gol w tym sezonie.

Niestety, goście odpowiedzieli rzutem karnym, wykorzystanym przez Dawida Korta, i na przerwę Sandecja schodziła prowadząc 2:1. W drugiej połowie, mimo wielu szans na podwyższenie wyniku, dobrze spisywał się bramkarz Świtu, który uchronił swoją drużynę przed utratą gola. Ostatecznie goście doprowadzili do wyrównania w 79. minucie, a mecz zakończył się wynikiem 2:2. Mimo że Sandecja nie zdobyła kompletu punktów, to postawa drużyny, zwłaszcza w pierwszej połowie, z pewnością daje nadzieję na udany sezon.

Sandecja Nowy Sącz - Świt Szczecin 2:2 (2:1)

Bramki: Siméon Ouré 16', 18' - Dawid Kort 20' (k.), Grzegorz Aftyka 77'.

Żółte kartki: Kamil Słaby - Grzegorz Aftyka, Jakub Rajczykowski, Alan Dziuniak.

Sandecja: Mateusz Jeleń - Wojciech Błyszko, Kamil Słaby, Leon Ziętek, Tomasz Nawotka, Przemysław Skałecki (63' Bartłomiej Kasprzak), Tomasz Kołbon (73' Adam Brenkus), Kamil Ogorzały, Daniel Pietraszkiewicz (73' Kacper Talar), Siméon Ouré (63' Jakub Górski), Filip Piszczek (63' Rafał Wolsztyński).

Świt: Jakub Rajczykowski - Rafał Remisz, Sebastian Rogala, Jędrzej Góral, Dawid Kort (70' Alan Dziuniak), Kacper Nowak, Szymon Kapelusz, Kacper Gołębiowski (46' Maciej Koziara), Szymon Nowicki (46' Miłosz Nowik), Yurii Tkachuk, Grzegorz Aftyka (83' Robert Obst).

Podhale Nowy Targ: Remis po zaciętej walce

Podhale Nowy Targ po wygranej inauguracji z Pogonią Siedlce, udało się do Bielska-Białej, aby zmierzyć się z rezerwami Rekordu. Mecz był bardzo wyrównany i obfitował w sytuacje bramkowe z obu stron. Początkowo to gospodarze mieli kilka dogodnych okazji, ale świetną interwencją popisał się bramkarz Podhala, Wiktor Żołneczka.

Dzięki temu Podhale zdołało przejąć inicjatywę i w 29. minucie wyszło na prowadzenie po golu z rzutu karnego autorstwa Marcina Michoty. Od tego momentu Podhale kontrolowało grę i miało szansę na podwyższenie wyniku, ale ostatecznie to gospodarze w drugiej połowie zdołali doprowadzić do wyrównania. Mimo wielu szans z obu stron, do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Remis 1:1 na trudnym terenie to z pewnością cenny punkt dla Podhala, który pozwala im utrzymać się w czołówce tabeli.

Rekord Bielsko-Biała – NKP Podhale Nowy Targ 1:1 (0:1)

0:1 Michota 28 karny
1:1 Kasprzak 59

Rekord: Żołneczko – Pawłowski, Boczek, Kareta, Kasprzak (66. Klichowicz) – Śliwka (66. Tekieli), Ryś (66. Ściślak), Soszyński (76. Wyroba), Ciućka, Kempny (86. Wrona) – Świderski.. Trener Dariusz Rucki. 

NKP Podhale:  Styrczula  – Michota, Voško, Kozarzewski – Seweryn (81. Lipień), Václavik, Mikołajczyk, Marcinho (65. Cielemęcki), Purcha (65. Chojecki), Rubiś (65. Peña) – Kurzeja (75. Niedziałkowski).  Trener Tomasz Kuźma. 


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama