Poszukiwania na zbiorniku Korzeń: wyścig z czasem
Zdarzenie miało miejsce tuż po godzinie 19:30 w miejscowości Skrzyszów. Zgłoszenie o możliwym utonięciu postawiło w stan gotowości lokalne służby ratunkowe. Według relacji 52-letni mężczyzna postanowił przepłynąć zbiornik wpław, po chwili zniknął pod wodą. Drugi z nich 36-latek, w momencie kiedy nie mógł dostrzec swojego kolegi zaalarmował służby.
Na miejsce natychmiast skierowano liczne zastępy straży pożarnej, a także specjalistyczne jednostki. W akcji uczestniczyło łącznie 29 strażaków, w tym wykwalifikowane grupy wodno-nurkowe, które przybyły z Tarnowa, a także z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu oraz Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 4 w Krakowie.
Działania ratowników były wielopłaszczyznowe. W pierwszej fazie skupiono się na dokładnym przeszukaniu linii brzegowej, a jednocześnie zespół z łodzi kontrolował powierzchnię wody. Najważniejszym elementem akcji były jednak poszukiwania podwodne. Zespół nurków, wspierany przez zaawansowany sonar, przeszukiwał dno zbiornika w nadziei na odnalezienie zaginionego mężczyzny.
Nadzieja gaśnie z każdą minutą
Niestety, czwartkowe poszukiwania nie przyniosły przełomu. Mimo ogromnego wysiłku i zaangażowania służb, mężczyzny nie udało się odnaleźć. Zgodnie z procedurami, po zapadnięciu zmroku i pogorszeniu warunków widoczności, podjęto trudną decyzję o wstrzymaniu akcji. Decyzja ta, choć konieczna ze względów bezpieczeństwa, była trudna dla wszystkich zaangażowanych.
Ratownicy zapowiedzieli, że poszukiwania zostaną wznowione w piątkowy poranek. Ta przerwa w działaniach to czas na przeanalizowanie dotychczasowych działań, przegrupowanie sił i przygotowanie nowej strategii poszukiwawczej.
Apel do świadków i społeczności
Incydent na zbiorniku Korzeń ponownie przypomina o ryzyku, jakie niosą ze sobą kąpiele w nieoznakowanych lub niepilnowanych miejscach. W ostatnich latach, mimo wielu apeli, każdego sezonu letniego dochodzi do tragicznych wypadków.
Lokalna społeczność z uwagą śledzi rozwój wydarzeń. Służby apelują do wszystkich, którzy mogli być świadkami zdarzenia lub mają jakiekolwiek informacje na temat zaginionego, o kontakt. Każda, nawet najdrobniejsza informacja, może okazać się kluczowa w poszukiwaniach.
Napisz komentarz
Komentarze