Zdarzenie miało miejsce tuż przed godziną 17:00, kiedy to przypadkowy przechodzień zauważył leżącego mężczyznę w pobliżu dworca autobusowego. Natychmiastowe wezwanie służb ratunkowych pozwoliło na szybką reakcję. Ratownicy medyczni, którzy pierwsi dotarli na miejsce, zastali poszkodowanego w stanie nieprzytomnym, a zdiagnozowane obrażenia głowy były na tyle poważne, że uznano transport naziemny za zbyt ryzykowny.
TOPR wkracza do akcji
Kiedy okazało się, że śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego o numerze #R6 jest już zaangażowany w inną akcję, do Mszany Dolnej skierowano maszynę Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Było to nietypowe, ale konieczne posunięcie. Helikopter wylądował na boisku sportowym przy ul. Spadochroniarzy, gdzie poszkodowany został szybko i sprawnie przekazany z karetki pogotowia.
Po dokonaniu wszelkich niezbędnych procedur, mężczyzna został natychmiastowo przetransportowany do szpitala, gdzie obecnie przebywa pod opieką lekarzy. Na ten moment brak jest informacji na temat dokładnych przyczyn zdarzenia oraz aktualnego stanu zdrowia poszkodowanego. Służby badają okoliczności, które doprowadziły do tego nieszczęśliwego wypadku.
Mszana Dolna – ratunek z powietrza
Ta dramatyczna akcja po raz kolejny pokazuje kluczową rolę, jaką odgrywa współpraca między różnymi służbami ratunkowymi w Polsce. Dzięki szybkiemu i sprawnemu działaniu ratowników medycznych oraz zaangażowaniu śmigłowca TOPR, poszkodowany mężczyzna otrzymał pomoc, która mogła uratować mu życie.
Napisz komentarz
Komentarze