W sobotę, 30 sierpnia o godzinie 01:28, mieszkańcy Piwnicznej-Zdroju zostali obudzeni przez syreny strażackie. Przy ulicy Łomnickiej, w samym sercu miejscowości, wybuchł pożar. Ogień, który błyskawicznie rozprzestrzeniał się na okoliczne budynki, stworzył zagrożenie dla życia i mienia.
Skala pożaru i heroiczna walka strażaków
Ze względu na zagrożenie, na miejsce natychmiast skierowano liczne zastępy straży pożarnej. W akcji uczestniczyły jednostki z całego regionu, w tym: JRG 2 Nowy Sącz, OSP Piwniczna-Zdrój, OSP Głębokie, OSP Moszczenica Wyżna, OSP Kosarzyska i OSP Rytro.
Strażacy zmagali się z ogniem przez wiele godzin, pracując w trudnych warunkach. Szybkie i skoordynowane działania pozwoliły na opanowanie żywiołu i zapobiegły jego dalszemu rozprzestrzenianiu się.
Służby na miejscu – wsparcie w kryzysowej sytuacji
Oprócz straży pożarnej, na miejscu zdarzenia pojawiły się inne służby. Zespoły ratownictwa medycznego były w gotowości, aby udzielić pomocy poszkodowanym, a policja zabezpieczyła teren i kontrolowała ruch, co pozwoliło strażakom na swobodne działania. Pogotowie energetyczne zajęło się odcięciem dopływu prądu, co było kluczowe dla bezpieczeństwa ratowników.
Na ten moment nie są znane oficjalne przyczyny pożaru ani szacunkowe straty. Trwa dochodzenie, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia.
Pożar w Piwnicznej-Zdroju to bolesne przypomnienie, jak ważne są szybkie i profesjonalne działania służb ratunkowych. Dzięki ich poświęceniu i odwadze, udało się uniknąć większej tragedii. Pamiętajmy, że w takich sytuacjach kluczowa jest współpraca wszystkich służb oraz gotowość do pomocy mieszkańcom.
Napisz komentarz
Komentarze