Na miejsce natychmiast zadysponowano aż 16 jednostek straży pożarnej z całej gminy, wspieranych przez JRG Nowy Targ. Strażacy przez wiele godzin prowadzili heroiczną walkę nie tylko z płomieniami, ale również z czasem, starając się uchronić sąsiednie budynki przed katastrofą. Aby dostać się do ukrytego zarzewia ognia, konieczna była rozbiórka znacznej części dachu domu, co dodatkowo podkreśla skalę zniszczeń.

Dramatyczne chwile i ocalone życie
W ferworze walki z żywiołem, domownicy wykazali się niezwykłą odwagą i opanowaniem. Ich priorytetem, mimo grożącego niebezpieczeństwa, było ocalenie zwierząt, które znajdowały się w płonących pomieszczeniach gospodarczych. Cudem udało się je bezpiecznie wyprowadzić, co świadczy o ogromnej determinacji i miłości do swoich podopiecznych.
Niestety, pożar odebrał rodzinie wszystko, co posiadali: dach nad głową, maszyny rolnicze oraz dorobek całego życia. W jednej chwili stracili poczucie bezpieczeństwa i stabilności. Jednak w obliczu tragedii, mieszkańcy Czarnego Dunajca pokazali, że prawdziwa siła tkwi w jedności i solidarności.
Ruszyła zbiórka pod hasłem „Ugaśmy razem ten pożar!”
Z pomocą poszkodowanym pośpieszyła Akademia Dobrych Pomysłów, inicjując społeczną zbiórkę oraz grupę na Facebooku pod nazwą "Społeczna pomoc i licytacje dla pogorzelców z Czarnego Dunajca🧡🖐". Grupa szybko stała się sercem akcji, gdzie ludzie dobrej woli wystawiają przedmioty na licytacje, a dochód z nich zasila konto zbiórki.
"Zapraszamy wszystkich do tej grupy, wystawiajcie i licytujcie tak od serca co tylko możecie, prosimy o zapraszanie znajomych i udostępnienie grupy" – apelują organizatorzy.

Inicjatywa ruszyła za zgodą poszkodowanej rodziny, a jej sukces jest efektem współpracy wielu osób: przyjaciół, strażaków, sąsiadów, lokalnych władz, a także dziennikarzy. Każda wpłata, każde udostępnienie i każda aukcja ma ogromne znaczenie. W ten sposób mieszkańcy Czarnego Dunajca dają poszkodowanej rodzinie jasny sygnał, że nie zostaną sami w tej walce.
Napisz komentarz
Komentarze