Poranny alert: Wypadek na szlaku
Dzień zaczął się nietypowo wcześnie dla ratowników. Już o 8:00 rano musieli pomóc turyście z urazem stawu skokowego w okolicach Murowańca. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. To był jednak zaledwie wstęp do intensywnego dnia.
Kilka godzin później, o 10:36, ratownicy otrzymali kolejne wezwanie. Wyczerpany turysta utknął w trudnym terenie na Orlej Perci, w rejonie Zmarzłej Przełęczy. Helikopter, w takich warunkach, był jedynym możliwym rozwiązaniem. Mężczyzna został bezpiecznie ewakuowany.
Tragedia na Hali Gąsienicowej
Najtragiczniejsze wydarzenia rozegrały się jednak po południu. O 13:23 centrala TOPR odebrała zgłoszenie o nagłym zatrzymaniu krążenia u turysty na szlaku na Halę Gąsienicową, powyżej Boczania. Szybka reakcja świadków, w tym pielęgniarki, która natychmiast rozpoczęła resuscytację, dała cień nadziei.
Ratownicy medyczni z TOPR, desantowani ze śmigłowca o 13:35, kontynuowali walkę o życie turysty. Po około 50 minutach intensywnych zabiegów, mężczyznę podłączono do specjalistycznego sprzętu, w tym respiratora, i przetransportowano do zakopiańskiego szpitala. Niestety, mimo wysiłków personelu SOR, turysta zmarł. To tragiczne wydarzenie przypomina, jak nieprzewidywalne i niebezpieczne mogą być góry, a każda sekunda ma znaczenie w walce o życie.
Seria wypadków w Dolinie Pięciu Stawów Polskich
Gdy ratownicy walczyli o życie poszkodowanego na Hali Gąsienicowej, doszło do kolejnych, niemal równoległych zdarzeń. Około 14:05 wpłynęły dwa zgłoszenia z okolic Doliny Pięciu Stawów Polskich:
Turystka ze złamaną nogą w okolicy Czarnego Stawu Polskiego.
Turysta z podobnym urazem w rejonie schroniska.
W obu przypadkach, z uwagi na charakter urazów, konieczny był transport lotniczy. Helikopter TOPR ponownie wzbił się w powietrze, by sprawnie przetransportować poszkodowanych do szpitala.
Inne interwencje w ciągu dnia
To nie koniec pracy dla ratowników. Tego dnia mieli jeszcze kilka innych, mniej poważnych, ale równie wymagających interwencji:
14:20 - Transport chorej kobiety ze schroniska przy Morskim Oku.
15:06 - Wezwanie do turysty z urazem nogi na szlaku w rejonie Małego Giewontu. Po zabezpieczeniu poszkodowanego, przetransportowano go śmigłowcem do szpitala.
15:40 - Mężczyzna z zaburzeniami psychicznymi, odnaleziony i sprowadzony do Doliny Strążyskiej przez przypadkowych turystów, został przetransportowany przez ratowników do placówki medycznej.
Dzień 10 września 2025 roku przejdzie do historii jako jeden z najbardziej pracowitych w ostatnich latach.
Napisz komentarz
Komentarze