Do niepokojącego zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie, około godziny 14:00. Samolot linii AirExplore, który realizował lot na zlecenie Enter Air z Antalyi do Krakowa, lądował w wyjątkowo trudnych warunkach atmosferycznych – w ulewnym deszczu. Według oficjalnego komunikatu Enter Air, maszyna zjechała na pas zieleni, jednak co najważniejsze, żaden z pasażerów nie odniósł obrażeń.
Czekając na "poduszki" z Ostrawy
Po incydencie natychmiast zamknięto lotnisko, co wywołało chaos komunikacyjny. Jak poinformował reporter TVN24, lotnisko czeka na specjalistyczny sprzęt do cofnięcia samolotu na płytę. Na miejsce dotarli już strażacy z Ostrawy, co potwierdza skalę problemu.
Samolot ma zostać podniesiony za pomocą specjalnych poduszek, a następnie cofnięty na utwardzoną powierzchnię. Proces ten, jak zaznaczają eksperci, jest niezwykle czasochłonny. Szacuje się, że może potrwać wiele godzin, a nawet przekroczyć 24 godziny. Podobne zestawy do awaryjnego podnoszenia maszyn są dostępne m.in. na lotniskach w Warszawie i Ostrawie, co tłumaczy obecność służb z Czech.
Chaos w powietrzu i na ziemi
Zamknięcie lotniska w Balicach w szczycie weekendowego ruchu turystycznego spowodowało falę przekierowań i opóźnień. Do godziny 18:00 co najmniej kilkanaście samolotów, z ponad 3 tysiącami pasażerów na pokładzie, zostało przekierowanych na lotnisko w Katowicach-Pyrzowicach.
Pasażerowie lotów Enter Air, których rejsy zostały przekierowane, mogą liczyć na zorganizowany transport autobusowy z Katowic do Krakowa. Linia lotnicza, choć przeprasza za utrudnienia, zapewnia, że robi wszystko, aby zminimalizować niedogodności. Przewidywane opóźnienia, w zależności od rejsu, wynoszą od 2 do 3 godzin.
Enter Air podkreślił również w oświadczeniu, że kolejne rejsy będą realizowane zgodnie z planem, a firma pracuje nad zapewnieniem ciągłości operacji. Mimo to, reporter TVN24 studzi optymizm, sugerując, że pasażerowie, którzy mieli nadzieję na wylot z Krakowa jeszcze dziś, muszą przygotować się na dłuższą przerwę. "Dziś się to raczej nie wydarzy," podsumował.
Sytuacja jest dynamiczna, a służby lotniskowe i strażacy kontynuują działania, aby jak najszybciej usunąć maszynę i przywrócić normalne funkcjonowanie lotniska. Pasażerowie powinni na bieżąco śledzić komunikaty swoich linii lotniczych, aby być na bieżąco z ewentualnymi zmianami.
Napisz komentarz
Komentarze