Piątkowy poranek rozpoczął się spektakularną niespodzianką, której kulminacją było przejście przez miasto samego bacy Józefa Klimowskiego, prowadzącego swoje stado owiec. Był to jeden z najbardziej emocjonujących momentów, będący częścią epickiej, 180-kilometrowej wędrówki z Beskidu Niskiego na Podhale, do Nowego Targu. Po trzech dniach marszu, setki owiec w towarzystwie pasterzy przeszły przez Szczawnicę, wprawiając w zachwyt wszystkich świadków tego niecodziennego widoku.
Redyk Jesienny przyciągnął tłumy
W dobie, gdy autentyczne doświadczenia są najbardziej poszukiwane, jesienny Redyk w Szczawnicy stał się wydarzeniem, które idealnie wpisuje się w obecne trendy turystyczne. Coraz więcej osób szuka okazji do obcowania z kulturą, która jest "żywa" – z dala od muzealnej ciszy. Przepęd owiec to nie tylko logistyczne sprowadzenie zwierząt z hal na zimowanie, ale przede wszystkim barwne święto, które celebruje tożsamość regionu. Filmiki i zdjęcia z poprzednich edycji Redyku biją rekordy popularności w mediach społecznościowych, generując miliony wyświetleń i zachęcając kolejnych turystów do odwiedzenia Pienin właśnie w październiku. Potwierdzeniem tego trendu jest ogromne obłożenie noclegowe w Szczawnicy i okolicach w tym terminie.
Po przejściu liczącego setki sztuk kierdla, co na chwilę zatrzymało miejski ruch, turyści i lokalna społeczność przenieśli się w rejon kolejki linowej PKL, gdzie tradycyjna ceremonia nabrała formy festynu z koncertami. Był to moment celebrowania góralskiej kultury, smaków regionalnych i rękodzieła, stanowiący idealne tło dla pasterskiej wędrówki.
Wyrazy głębokiego uznania należą się bacy Józefowi Klimowskiemu i wszystkim pasterzom za niestrudzone kultywowanie tej pięknej, pasterskiej tradycji. To dzięki ich pasji i ciężkiej pracy, mieszkańcy miast mogą podziwiać autentyczny, pełen emocji moment, który jest esencją życia gór. To nie tylko atrakcja turystyczna, ale przede wszystkim namacalny dowód na trwanie polskiej tożsamości regionalnej.
Zapraszamy do Szczawnicy za rok
A to nie był koniec atrakcji dla turystów! Sobota przyniosła kontynuację święta. Ulice Szczawnicy przemierzył ze swoim stadem kolejny zasłużony baca, Andrzej Majerski, dając wszystkim gościom kolejną szansę na zobaczenie tego niepowtarzalnego widowiska.
Zobacz zdjęcia z tego niezwykłego wydarzenia. Dla tych, którym nie udało się dotrzeć w tym roku – Redyk Jesienny w Szczawnicy to punkt obowiązkowy na liście celów podróży przyszłej jesieni.
Napisz komentarz
Komentarze