Dramatyczna wigilijna noc w Oświęcimiu. Uratowano mężczyznę uwięzionego w przenośnej toalecie

Wigilijny alarm i desperacka próba schronienia przed mrozem

Do zdarzenia doszło tuż po godzinie 23:00, kiedy większość mieszkańców zasiadała do świątecznego odpoczynku. Operator numeru alarmowego 112 otrzymał wówczas niepokojące zgłoszenie od kobiety zamieszkałej w jednym z oświęcimskich bloków. Z relacji zgłaszającej wynikało, że wraz z partnerem obserwowali z okna mieszkania mężczyznę, który w poszukiwaniu ochrony przed przeszywającym mrozem zdecydował się wejść do kabiny przenośnej toalety ustawionej w pobliżu budynku. 

Niepokój pary wzbudził fakt, że mimo upływu czasu mężczyzna nie opuszczał ciasnego pomieszczenia. Gdy mieszkańcy podeszli do obiektu i zaczęli pukać w ścianki kabiny, nie doczekali się żadnej odpowiedzi, co utwierdziło ich w przekonaniu, że zdrowie lub życie nieznajomego jest poważnie zagrożone.

Służby ratunkowe na miejscu: Zatrzaśnięcie w toalecie mogło skończyć się śmiercią

Na miejsce natychmiast skierowano patrole policji oraz zastępy straży pożarnej. Po siłowym otwarciu drzwi ratownicy zastali wewnątrz dramatyczny widok. Okazało się, że 49-letni mężczyzna zatrzasnął się w przenośnej toalecie, która stała się dla niego śmiertelną pułapką zamiast bezpiecznego azylu. Przebywanie w niewielkiej, nieogrzewanej i pozbawionej cyrkulacji ciepła przestrzeni przy ujemnych temperaturach doprowadziło do gwałtownego wychłodzenia organizmu. 

Funkcjonariusze stwierdzili u poszkodowanego nie tylko głęboką hipotermię, ale także wyraźne i bolesne odmrożenia stóp. Sytuacja była o tyle groźna, że zatrzaśnięcie się w tak specyficznym miejscu, z dala od uczęszczanych o tej porze ciągów komunikacyjnych, praktycznie uniemożliwiało mężczyźnie samodzielne wydostanie się na zewnątrz i wezwanie pomocy.

Walka o zdrowie poszkodowanego i apel w ramach akcji Zima

Poszkodowany został niezwłocznie przekazany pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Po wstępnym zabezpieczeniu parametrów życiowych i podjęciu prób stopniowego ogrzewania ciała, mężczyzna został przewieziony do szpitala w Oświęcimiu. Policjanci podkreślają, że gdyby nie interwencja czujnych sąsiadów, 49-latek prawdopodobnie nie przeżyłby nocy, gdyż mróz w połączeniu z brakiem możliwości ruchu w zatrzaśniętej kabinie działał na jego niekorzyść z każdą minutą. Postawa pary z Oświęcimia została uznana za wzorcowy przykład empatii i społecznej odpowiedzialności, która realnie ratuje ludzkie istnienie.

Służby mundurowe przypominają, że w ramach trwającej akcji „Zima” każda informacja o osobach przebywających w miejscach nieprzystosowanych do noclegu może zapobiec tragedii. Szczególną uwagę należy zwracać nie tylko na osoby bezkryzysowe, ale także na samotnych seniorów czy osoby z niepełnosprawnościami, dla których niskie temperatury stanowią bezpośrednie zagrożenie. W przypadkach, gdy zauważymy kogoś, kto szuka schronienia w prowizorycznych obiektach, piwnicach czy – jak w tym przypadku – toaletach przenośnych, należy niezwłocznie wybrać numer alarmowy 112. Często jeden telefon jest jedyną szansą na przeżycie dla kogoś, kto stracił możliwość samodzielnego zadbania o własne bezpieczeństwo.