W poniedziałek 6 stycznia przed godziną 15 ratownicy TOPR zostali wezwani do turysty z ośmioletnim dzieckiem, którzy utknęli na zachodniej grani Pośredniej Turni. Finał akcji ratunkowej, prowadzonej przy gęstej mgle i huraganowym wietrze okazał się szczęśliwy.
W poniedziałek 16 grudnia doszło do dramatycznego zdarzenia w Tatrach. Dwójka turystów, próbując zdobyć szczyt Rysów, została porwana przez lawinę i spadła około 400 metrów. Na szczęście, pomimo ekstremalnych warunków i ukształtowania terenu, turyści odnieśli jedynie niegroźne obrażenia.
Pomyślnie zakończyła się poniedziałkowa akcja ratownicza w Tatrach Wysokich. 18 listopada około godziny 19:04 do TOPR wpłynęło zgłoszenie o turyście, który utknął w trudnym terenie w rejonie Żlebu Kulczyńskiego.
W sobotę 13 października doszło do kolejnej tragedii w Tatrach. Na popularnym szlaku prowadzącym na Rysy zginął turysta. Mężczyzna, najprawdopodobniej poślizgnął się na śliskim terenie i spadł w przepaść.
Miniony weekend w Tatrach był wyjątkowo pracowity dla ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Piękna pogoda zachęciła tłumy turystów do górskich wędrówek, co niestety nie obyło się bez wypadków.
W niedzielę 7 lipca doszło do dramatycznego zdarzenia w Tatrach. Podczas wspinaczki na Mnichu, taternik spadł do Studni w Mnichu - jaskini znajdującej się we Wschodniej Ścianie tego szczytu. Mężczyzna w wyniku upadku doznał licznych obrażeń.
Niestety niedzielna lawina, która zeszła 28 stycznia pod Kondracką Przełęczą w Tatrach była tragiczna w skutkach. W krakowskim szpitalu zmarł wydobyty spod zwałów śniegu turysta. Ratownicy TOPR opisują również skandaliczne zachowanie turystów podczas akcji ratunkowej.
W Tatrach obowiązuje znaczny, trzeci stopień zagrożenia lawinowego. W piątek 26 stycznia zwały śniegu porwały narciarzy w rejonie Trzydniowańskiego Wierchu oraz na Zadnim Granacie. W drugim wypadku dwie osoby trafiły śmigłowcem TOPR do szpitala.
Wiele szczęścia miał turysta, który został porwany przez lawinę we wtorkowy ranek 16 stycznia w rejonie Rysów. Na miejsce śmigłowcem udali się ratownicy TOPR oraz pies lawinowy, ale jak się okazało zwały śniegu nie zasypały osoby. W Tatrach obowiązuje znaczny, trzeci stopień zagrożenia lawinowego.
W sobotę 30 grudnia nad ranem zakończyła się nocna wyprawa po rannego taternika, który doznał kontuzji nogi podczas zjazdów na linie z uskoku Cubryny na Przełączkę pod Zadnim Mnichem. W akcji wzięło udział jedenastu ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do tragicznego odkrycia doszło w piątek 15 grudnia na terenie polskich Tatr. W rejonie Zawratowej Turni na ciało turysty natknął się ratownik TOPR. Dzień później, w sobotę ruszyła ośmioosobowa wyprawa, a zwłoki przetransportowano z rejonu Zmarzłego Stawu śmigłowcem do Zakopanego. Okoliczności śmierci turysty nie są znane.
W piątek 8 grudnia informowaliśmy o lawinie, która zeszła w rejonie Buli pod Rysami. Jak się okazało zwały śniegu porwały turystę, który jednak wyszedł ze zdarzenia bez szwanku i postanowił zawrócić. Sam poinformował ratowników TOPR o sytuacji, która się wydarzyła.