Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama
Puszcza przegrała z Motorem. Historyczny mecz w Niepołomicach

Historyczny mecz w Niepołomicach! Motor zepsuł święto

W meczu 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy, Puszcza Niepołomice przegrała z Motorem Lublin 0:1. Dla Żubrów było to specjalne spotkanie, bo po raz pierwszy, na najwyższym poziomie rozgrywkowym, zagrała na własnym stadionie w Niepołomicach.
Historyczny mecz w Niepołomicach! Motor zepsuł święto
Puszcza Niepołomice przegrała z Motorem Lublin 0:1
Podziel się
Oceń

2 marca 2025 roku – ta data przejdzie do historii Puszczy Niepołomice. Tego dnia bowiem, Żubry rozegrały pierwszy w historii mecz w PKO BP Ekstraklasie, w roli gospodarza, we własnym mieście. Kameralny obiekt, o pojemności zaledwie 2000 miejsc, przy ul. Kusocińskiego, wypełnił się do ostatniego miejsca. 

Do Niepołomic przyjechał Motor Lublin. Rywal może nie z najwyższej półki, bo beniaminek, ale kibice przyszli przede wszystkim dopingować własną drużynę. Na to nie mogli liczyć przyjezdni, ponieważ sektor gości, na obiekcie Puszczy, nie jest jeszcze otwarty. 

Jednak goście tym się nie przejmowali i od początku próbowali narzucić swój styl gry. Już w 3. minucie, stworzyli groźną sytuację, po której główkował Samuel Mraz, ale piłka, o centymetry, minęła bramkę. 

Gospodarze szybko odpowiedzieli, strzałem Jakova Blagaicia. Kacper Rosa zdołał jednak odbić piłkę. 

Później Motor stworzył kilka dobrych sytuacji, ale długo nie potrafił strzelić bramki. Stało się to dopiero tuż przed upływem pół godziny gry. Po wrzutce z lewej strony, celnie, głową uderzył Arkadiusz Najemski zdobywając historycznego, pierwszego gola na najwyższym poziomie rozgrywkowym, na stadionie w NIepołomicach. 

Puszcza obudziła się w końcówce pierwszej połowy, ale nie potrafiła wyrównać i w przerwie, miejscowi kibice nie mogli być zadowoleni. 

W drugiej połowie, obraz meczu zmienił się o tyle, że Motor nie miał tylu dobrych sytuacji, co w pierwszej części. Goście jednak cały czas kontrolowali sytuację i nie dali sobie nic zrobić. 

Sama Puszcza też nie dała, rywalom, powodów do pomyłki. Atakowała, zaczęła grać bardziej ofensywnie, ale miała problem z trafieniem w bramkę. 

Odwołany karny i porażka Puszczy

W końcówce doszło do ogromnej kontrowersji. Po zagraniu Mateusza Stępnia, arbiter odgwizdał zagranie ręką Herve’a Matthysa, w polu karnym. Długo trwało sprawdzanie tej sytuacji, w końcu sędzia Marcin Kochanek sam podszedł do monitora, a po chwili odwołał jedenastkę.

W doliczonym czasie gry, efektownie, przerwotką, strzelał jeszcze Antoni Klimek. Ostatecznie nie udało mu się zaskoczyć bramkarza, który jednak obronił to uderzenie, z najwyższym trudem i Motor sięgnął po komplet punktów. 

Święto, jakim był mecz Ekstraklasy w Niepołomicach, zostało więc zmącone, przez niekorzystny wynik. Jednak kibice stworzyli bardzo dobre widowisko, przez cały mecz zażarcie dopingując, a sam klub, organizacyjnie stanął na wysokości zadania, choć do zrobienia jest jeszcze wiele. 

Puszcza Niepołomice - Motor Lublin 0:1 

Gole: 0:1 Najemski (29.) 

Żółte kartki: Abramowicz, Zhukov, Mroziński, Craciun - Najemski, Scalet, Matthys, Mraz, Bartos, Szymonowicz 

Czerwona kartka: Szymonowicz (90.+7) 

Puszcza: Komar - Craciun, Szymonowicz, Yakuba, Mroziński (51. Klimek) – Abramowicz, Atanasov, Serafin (90.+3 Kidric), Zhukov (46. K. Stępień, 60. M. Stępień), Blagaic (60. Kosidis) – Barkouski 

Motor: Rosa - Wójcik, Najemski (46. Bartos), Matthys, Palacz - Łabojko (80. Sefer), Wolski, Caliskaner (67. Scalet) – Ceglarz (79. Król), van Hoeven (67. Ndiaye), Mraz 


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama