Jak poinformował młodszy kapitan Hubert Ciepły, rzecznik małopolskiej straży pożarnej w rozmowie z RMF FM, większość lokatorów zdołała opuścić swoje mieszkania jeszcze przed przybyciem służb. Jednakże, strażacy musieli przeprowadzić ewakuację pięciu osób, które znajdowały się w klatce schodowej. Niestety, dwie z nich, w wyniku silnego zadymienia, wymagały natychmiastowej pomocy medycznej i zostały przewiezione do szpitala. Ich stan zdrowia na chwilę obecną nie jest znany.
Dramatyczna akcja ratunkowa i zaangażowanie strażaków
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano liczne zastępy straży pożarnej. W akcji gaśniczej i ratunkowej brało udział aż 30 strażaków, którzy przez ponad dwie godziny walczyli z żywiołem i zabezpieczali teren. Ich szybka i profesjonalna interwencja z pewnością zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia na inne mieszkania i potencjalnie uratowała życie.
Przyczyny pożaru pod lupą śledczych
Na chwilę obecną nie są znane dokładne przyczyny wybuchu pożaru. Policja i biegli z zakresu pożarnictwa prowadzą szczegółowe dochodzenie, które ma na celu ustalenie okoliczności tego niebezpiecznego zdarzenia. Nie wyklucza się żadnej z możliwości – od nieszczęśliwego wypadku po ewentualne podpalenie.
Napisz komentarz
Komentarze