Jak udało im się ukrywać przez tak długi czas?
Przez trzy lata, odcięci od "świata", prowadzili życie w cieniu. Ich dom, uznawany za pusty, w rzeczywistości był ich twierdzą. 62-letnia kobieta i 64-letni mężczyzna byli mistrzami kamuflażu – nikt z lokalnej społeczności nie podejrzewał, że posiadłość, która wydawała się opuszczona, tętni życiem. To świadczy o ich determinacji i starannym przygotowaniu, które pozwalało im unikać odpowiedzialności za oszustwa finansowe popełnione jeszcze w latach dziewięćdziesiątych.
Przełom w śledztwie: Krok po kroku do zatrzymania
Sprawa tego małżeństwa trafiła do policjantów z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie w połowie czerwca. Choć list gończy był wystawiony od trzech lat, to właśnie wnikliwa analiza i nowe ustalenia "policyjnych poszukiwaczy" doprowadziły ich na trop. W ubiegły poniedziałek, 14 lipca, funkcjonariusze zapukali do drzwi podkrakowskiej posiadłości. Zaskoczenie poszukiwanych było ogromne – najwyraźniej byli pewni swojej bezkarności.
Zatrzymane małżeństwo trafiło już do aresztu śledczego w Krakowie, gdzie odpowie za swoje czyny. Ta historia to przypomnienie, że choć sprawiedliwość czasem działa wolno, to jednak nieustannie dąży do rozliczenia.
Napisz komentarz
Komentarze