Chwile grozy na krakowskich ulicach
Zaczęło się 27 czerwca br., kiedy dyżurny krakowskiej policji otrzymał serię zgłoszeń o młodej kobiecie dewastującej samochody w okolicy Starego Miasta. Właściciele czterech uszkodzonych pojazdów natychmiast złożyli zawiadomienie w Komisariacie Policji I w Krakowie. Opisy zniszczeń były szokujące: odrywane tablice rejestracyjne, niszczone szyby, wycieraczki, lusterka oraz karoseria.
Precyzyjna praca krakowskich śledczych
Śledczy z Komisariatu Policji I w Krakowie, znani z profesjonalizmu i skuteczności, szybko zajęli się sprawą. Dzięki zebranym dowodom i dokładnej analizie udało im się wytypować sprawczynię. Intensywne działania doprowadziły do jej zatrzymania 7 lipca br. 26-latka została przewieziona do komisariatu, gdzie złożyła wyjaśnienia.
Konsekwencje wandalizmu: Areszt i widmo więzienia
Zebrany materiał dowodowy był na tyle mocny, że pozwolił na przedstawienie jej zarzutów uszkodzenia mienia na łączną kwotę prawie 45 tysięcy złotych. Już 8 lipca br. Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia podjął decyzję o zastosowaniu wobec kobiety środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy.
Za uszkodzenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. W przypadku 26-latki, której zachowanie zostało zakwalifikowane jako występek chuligański, musi ona liczyć się z surowszym wymiarem kary.
Napisz komentarz
Komentarze