Zgłoszenie, które wpłynęło do służb ratunkowych, informowało o rozległym pożarze w zakładzie przetwórstwa drewna. Skala zagrożenia była na tyle duża, że na miejsce skierowano nie tylko lokalne jednostki, ale także posiłki z sąsiednich gmin. W akcji uczestniczą zastępy z m.in. JRG Sucha Beskidzka, OSP Skawica Centrum, OSP Skawica Sucha Góra, OSP Zawoja Centrum, OSP Zawoja Dolna, OSP Zawoja Przysłop, OSP Zawoja Wełcza oraz OSP Zawoja Górna.
Dramatyczna akcja ratunkowa w centrum uwagi
Akcja strażaków jest niezwykle dynamiczna. Priorytetem stało się opanowanie ognia, który zagrażał pobliskim budynkom. Dzięki skoordynowanym działaniom udało się stworzyć skuteczną barierę, która uniemożliwiła rozprzestrzenienie się płomieni na sąsiednie obiekty mieszkalne oraz magazyny.
Na ten moment nie ma doniesień o osobach poszkodowanych. Jest to kluczowa informacja, która świadczy o tym, że zarówno pracownicy, jak i mieszkańcy w porę opuścili zagrożony teren. Służby ratunkowe zabezpieczyły obszar wokół tartaku, tworząc strefę wykluczenia, aby zapewnić strażakom swobodę działania.
Apel do mieszkańców i co dalej?
W obliczu tak dużej akcji ratunkowej, służby zwróciły się z pilnym apelem do mieszkańców i osób podróżujących po regionie. Proszą o unikanie dróg prowadzących w stronę tartaku, by nie utrudniać dojazdu kolejnym jednostkom i pojazdom technicznym. Każda minuta jest na wagę złota, a zablokowane trasy mogłyby opóźnić walkę z ogniem.
Przyczyny pożaru na razie nie są znane. Wstępne oględziny będą możliwe dopiero po całkowitym ugaszeniu ognia i zabezpieczeniu terenu. Śledztwo w tej sprawie prawdopodobnie poprowadzi Państwowa Straż Pożarna przy wsparciu policji, która będzie starała się ustalić, co mogło doprowadzić do tak poważnego zdarzenia.
Sytuacja w Skawicy jest monitorowana. O dalszym rozwoju wypadków i wynikach działań służb będziemy informować na bieżąco.
Napisz komentarz
Komentarze