Tragedia na Podkarpaciu. Trzy młode osoby nie żyją po zderzeniu z lawetą, kierowca był pijany [FOTO]

Do zdarzenia doszło około godziny 20:40 na skrzyżowaniu w miejscowości Grochowe II. Z informacji przekazanych przez służby wynika, że policjanci próbowali zatrzymać do kontroli lawetę, której 43-letni kierowca zlekceważył sygnały i rozpoczął ucieczkę. Pędzący z dużą prędkością pojazd wjechał na skrzyżowanie, nie ustępując pierwszeństwa prawidłowo jadącemu samochodowi osobowemu marki Seat.

W wyniku potężnego uderzenia na miejscu zginęły trzy młode osoby, które podróżowały Seatem. Ofiary to 12-letni chłopiec, 18-letni i 19-letni mężczyźni. Wśród nich znajdował się również obywatel Niemiec. Pomimo natychmiastowej interwencji zespołów ratownictwa medycznego i straży pożarnej, życia pasażerów nie udało się uratować.

Pijany kierowca i próba ucieczki

Kierowca lawety, zatrzymany na miejscu wypadku, poddany został badaniu alkomatem. Wynik był wstrząsający — w jego organizmie stwierdzono 1,44 promila alkoholu. Mężczyzna, który uciekał przed kontrolą, doprowadził do śmiertelnego wypadku. Policja na tym etapie nie udziela szczegółowych informacji na temat jego tożsamości ani przyczyn, dla których nie zatrzymał się do rutynowej kontroli.

Na miejsce tragedii natychmiast skierowano liczne siły policji, straży pożarnej i pogotowia ratunkowego. Droga w rejonie skrzyżowania została całkowicie zablokowana. Działania na miejscu nadzoruje prokurator, a śledztwo ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia.

Wypadek w Grochowie II wywołał falę szoku i smutku w całym regionie. Mieszkańcy podkreślają, że skrzyżowanie, na którym doszło do tragedii, od dawna uznawane jest za szczególnie niebezpieczne. Sytuacja ta ponownie wywołuje dyskusję na temat infrastruktury drogowej i konieczności poprawy bezpieczeństwa.

Apel o rozwagę i odpowiedzialność na drogach

Tragedia w Grochowie II jest dramatycznym przypomnieniem, jak potężne i nieodwracalne skutki może mieć jazda pod wpływem alkoholu oraz brawura. Śmierć trzech tak młodych osób to ogromna strata, która dotyka nie tylko ich rodziny, ale całą lokalną społeczność. Służby apelują o ostrożność i rozwagę, a przede wszystkim o bezwzględne przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, by zapobiec kolejnym podobnym dramatom.