Gigantyczna akcja ratunkowa: 15 zastępów w walce z ogniem
Na miejsce zdarzenia natychmiast zadysponowano potężne siły ratunkowe. W akcji gaśniczej wzięło udział aż 15 zastępów straży pożarnej, co świadczy o skali zagrożenia. Łącznie z żywiołem walczyło 67 strażaków, zarówno z Państwowej Straży Pożarnej, jak i z lokalnych jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Ich skoordynowane działania były kluczowe, aby opanować sytuację i zapobiec rozprzestrzenieniu się ognia na sąsiednie budynki.
Strażacy pracowali bez wytchnienia przez blisko 7 godzin, walcząc z szalejącym ogniem i dogaszając zarzewia, które mogłyby na nowo się rozpalić. Mimo heroicznych wysiłków, stodoła spłonęła doszczętnie.
Straty materialne, ale bez ofiar
Pożar pozostawił po sobie ogromne straty materialne. Budynek gospodarczy wraz z całą zawartością, w tym sprzętem i wyposażeniem, uległ całkowitemu zniszczeniu. Wstępne szacunki wskazują, że straty mogą sięgać nawet 100 000 zł.
Jednak w obliczu katastrofy jest jedna bardzo pozytywna wiadomość — nikt nie odniósł obrażeń. Właściciele mogą odetchnąć z ulgą, że w chwili wybuchu pożaru stodoła była pusta i nie było w niej żadnych zwierząt. To najważniejszy aspekt, który stawia to zdarzenie w innej perspektywie, niż gdyby doszło do tragedii.
Napisz komentarz
Komentarze