Zatrzymania podejrzanego, który zniknął z miejsca zbrodni, dokonała policja po intensywnych poszukiwaniach. Jak poinformowała podinspektor Katarzyna Cisło, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, 25-latek był agresywny i posiadał przy sobie niebezpieczne narzędzie, co wymusiło obezwładnienie go przez funkcjonariuszy.
Ze względu na zachodzące podejrzenie, że zatrzymany mógł znajdować się pod wpływem środków odurzających, na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Mężczyzna został następnie przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, gdzie prowadzone są z nim aktualnie czynności procesowe, w tym badanie na obecność alkoholu i narkotyków oraz przesłuchanie.
Trzy osoby nie żyją
Na miejscu tragedii, w Barcicach Górnych, od wczesnych godzin rannych w środę pracują rozszerzone siły policyjne, w tym grupa dochodzeniowo-śledcza z Nowego Sącza i Krakowa, a działania odbywają się pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu. Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu, Justyna Rataj-Mykietyn, kluczowe działania śledczych skupiają się obecnie na zabezpieczeniu wszystkich śladów, przeprowadzeniu szczegółowych oględzin miejsca zbrodni oraz odnalezieniu narzędzia zbrodni.
Ciała ofiar zostały zabezpieczone i wkrótce trafią do Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie na sekcję, która ma pomóc w ostatecznym ustaleniu przyczyn i mechanizmu śmierci. Obrażenia ofiar wskazują jednoznacznie, że doszło do zabójstwa, jednak na tym etapie nie jest jeszcze możliwe precyzyjne ustalenie przebiegu wydarzeń ani potencjalnych motywów działania sprawcy.
Siedem interwencji w tym domu
Tragedia w Barcicach rzuca nowe światło na historię konfliktu w rodzinie. Podinspektor Cisło ujawniła, że w ciągu dwóch ostatnich lat policja interweniowała w tym domu aż siedem razy, a podłożem nieporozumień rodzinnych był właśnie 25-letni zatrzymany. W związku z tym, prokuratura sprawdza, czy w stosunku do rodziny była wdrożona procedura Niebieskiej Karty. Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do Centrum Powiadamiania Ratunkowego od kobiety we wczesnych godzinach środowego poranka.
Śledczy mają teraz 48 godzin na wykonanie czynności procesowych z udziałem podejrzanego i postawienie mu zarzutów. Równolegle z czynnościami z zatrzymanym, policjanci prowadzą oględziny zarówno w miejscu zbrodni, jak i w pustostanie, gdzie doszło do zatrzymania, co ma na celu zabezpieczenie wszelkich możliwych dowodów w sprawie potrójnego zabójstwa.
Więcej informacji i materiałów na temat tej tragedii znajdziecie Państwo na Starosądeckie.Info.
Napisz komentarz
Komentarze