skoki narciarskie

Po konkursach w Wiśle, doszło do zmiany, w składzie polskiej kadry, na kolejne zawody. Maciej Kot pojedzie na PŚ do Klingenthal, w miejsce Aleksandra Zniszczoła.

Niedzielny konkurs indywidualny Pucharu Świata na Skoczni im. Adama Małysza (HS134) w Wiśle dostarczył polskim kibicom ogromnych emocji i niespodzianek. Domen Prevc ze Słowenii odniósł drugie z rzędu zwycięstwo w Beskidach, dzięki czemu objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu. Dla Polski dzień ten przeszedł do historii za sprawą Kacpra Tomasiaka, który wywalczył najwyższe w swojej karierze piąte miejsce, a udany występ przypieczętował siódmą lokatą Piotr Żyła. W finale wystąpiło łącznie pięciu Biało-Czerwonych.

Polski kobiecy sport osiągnął piątek historyczny sukces w skokach narciarskich. Podczas konkursu Pucharu Świata w Falun Anna Twardosz i Pola Bełtowska zanotowały życiowe rezultaty, wprowadzając Biało-Czerwone na niespotykany dotąd poziom. Anna Twardosz awansowała do czołowej dziesiątki, zajmując ostatecznie 10. miejsce, natomiast Pola Bełtowska uplasowała się na 14. pozycji. O włos od kompletu punktujących była trzecia z Polek, co potwierdza dynamiczny rozwój kadry kobiecej. Warto dodać, że to był najlepszy konkurs w wykonaniu naszych Pań w historii Pucharu Świata.

Daniel Tschofenig udowodnił, że nie zamierza oddać tytułu obrońcy Kryształowej Kuli, pewnie inaugurując sezon Pucharu Świata 2025/2026 zwycięstwem na dużej skoczni Lysgaardsbakken (HS140) w Lillehammer. Austriak, po mistrzowskim ataku w serii finałowej, stanął na najwyższym stopniu podium. Choć Biało-Czerwoni nie walczyli o czołowe lokaty, zanotowali znaczący sukces – cała pięcioosobowa reprezentacja Polski, która wystąpiła w konkursie zdobyła punkty PŚ. W konkursie kobiet na szesnastej pozycji zmagania zakończyła Anna Twardosz.

Inauguracja Pucharu Świata w skokach narciarskich 2025/2026 przyniosła emocjonujące widowisko na dużej skoczni Lysgaardsbakken (HS140) w Lillehammer. W pierwszym w sezonie konkursie drużyn mieszanych bezkonkurencyjna okazała się reprezentacja Japonii, która od pierwszej serii narzuciła rywalom mordercze tempo. Polska drużyna, z doświadczonym Kamilem Stochem na czele, uplasowała się na szóstej pozycji.

Sobotni wieczór w Wiśle dostarczył polskim kibicom skoków narciarskich ogromnych emocji i niespodzianek. Konkurs Letniego Grand Prix na Skoczni im. Adama Małysza (HS134) zakończył się nieoczekiwanym, ale zasłużonym zwycięstwem Macieja Kota, który zaserwował prawdziwy powrót do czołówki. Podium uzupełnili Austriak Niklas Bachlinger oraz niezawodny Kamil Stoch. Polacy pokazali siłę, a aż pięciu z nich znalazło się w pierwszej piętnastce.

Polski Związek Narciarski ogłosił rozstanie z Thomasem Thurnbichlerem! W następnym sezonie, kadrę A będzie prowadził Maciej Maciusiak.

Ostatni weekend Pucharu Świata w skokach narciarskich tradycyjnie gości w Planicy. W czwartkowych kwalifikacjach bardzo dobrze pokazali się Polacy. Aż trzech naszych reprezentantów znalazło się w czołowej dziesiątce.

Nareszcie doczekaliśmy się podium dla polskiego skoczka narciarskiego w zawodach Pucharu Świata. Podczas sobotniego konkursu w Lahti Paweł Wąsek zajął trzecie miejsce i po raz pierwszy w karierze stanął na pudle najważniejszego cyklu skoków narciarskich.

Skoczkinie zakończyły sezon Pucharu Świata. W ostatnim konkursie, w Lahti, najlepsza okazała się Nika Prevc. Anna Twardosz pokazała się z dobrej strony i została sklasyfikowana na 28. miejscu.

W najbliższy weekend, Puchar Świata w skokach narciarskich odbędzie się w Lahti. Do Finlandii pojedzie ta sama szóstka polskich skoczków, która wystąpiła w Raw Air.

Po mistrzostwach świata, skoczkowie wracają do pucharowej rywalizacji. Trener Polaków, Thomas Thurnbichler, ogłosił kadrę na pierwsze zawody cyklu Raw Air, w Oslo.