Co wydarzyło się na nowohuckim osiedlu?
25 czerwca wieczorem, na jednym z nowohuckich osiedli, zebrała się grupa młodych osób. Z relacji zgłaszających wynikało, że sympatycy jednego z krakowskich klubów sportowych wykrzykiwali wulgarne hasła, śpiewali głośne przyśpiewki i odpalali materiały pirotechniczne. Patrol policyjny szybko pojawił się na miejscu, jednak uczestnicy zbiegowiska zdążyli się rozproszyć.
Skuteczne działania krakowskiej policji
Sprawą natychmiast zajęli się śledczy z Komisariatu Policji VII w Krakowie. Dzięki ich szybkim i precyzyjnym ustaleniom, w ciągu kilku dni zidentyfikowano potencjalnych uczestników zdarzenia. 3 lipca, w ramach zakrojonych na szeroką skalę działań, policjanci zatrzymali trzech 16-letnich mieszkańców Nowej Huty, powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców.
Nastolatkom postawiono zarzut udziału w zbiegowisku, w którym mogło dojść do zamachu na osobę lub mienie. Po wykonaniu niezbędnych czynności, młodzi mężczyźni trafili do Policyjnej Izby Dziecka. Co ważne, Sąd Rodzinny dla Krakowa Nowej Huty cofnął przepustki dwóm z nich i ponownie skierował ich do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. O wszystkich podjętych działaniach poinformowano Sąd Rodzinny, który zdecyduje o dalszych konsekwencjach.
Zero tolerancji dla pseudokibicowskiej agresji
Policjanci jasno podkreślają – nie będzie tolerancji dla osób, które pod płaszczykiem klubowych sympatii zakłócają spokój i porządek publiczny. Przypominają, że udział w zbiegowisku jest przestępstwem. W przypadku osób dorosłych grozi za to kara pozbawienia wolności do 3 lat. Natomiast nieletni muszą liczyć się z odpowiedzialnością przed sądem rodzinnym, a jak widać na przykładzie Nowej Huty, konsekwencje mogą być bardzo realne. Sprawa ma charakter rozwojowy, co oznacza, że w przyszłości możemy spodziewać się kolejnych działań policji w walce z pseudokibicami.
Jakie są Twoje odczucia wobec zaostrzania kar za pseudokibicowskie ekscesy? Czy uważasz, że takie działania są skuteczne w walce z tym problemem?
Napisz komentarz
Komentarze