Sobota pod znakiem dominacji Rożalskiego i pech Steca
Sobotnie zmagania skupiały się na 7. Rundzie GSMP, podczas gdy dla europejskich zawodników był to dzień treningowy. Bezapelacyjnie gwiazdą dnia okazał się ubiegłoroczny Mistrz Polski, Grzegorz Rożalski (Mitsubishi Lancer). Rożalski, klasyfikowany zarówno w GSMP, jak i FIA EHC, zdominował zarówno dwie sesje treningowe, jak i dwa podjazdy wyścigowe GSMP, udowadniając swoją fenomenalną formę.

Na starcie pierwszego treningu pojawiło się aż 115 kierowców. Niestety, już na początku zawodów pech dopadł aktualnego lidera klasyfikacji generalnej GSMP, Sebastiana Steca. Poważna awaria techniczna wyeliminowała jego Forda Fiestę, a zespół musiał sprowadzać czwarty silnik w tym sezonie! Drugi trening został przerwany czerwoną flagą z powodu awarii Mitsubishi Lancera Ronniego Bratschiego, co spowodowało dłuższą przerwę na sprzątanie wyciekłego oleju.
W obu przedpołudniowych podjazdach najszybszym kierowcą był siedmiokrotny zwycięzca limanowskich wyścigów, Christian Merli (Nova Proto NP01). Za nim uplasowali się Joseba Iraola Lanzagorta (Hiszpania, Nova NP01) i debiutujący w polskiej rundzie Kevin Petit (Francja, Nova Proto NP01).
Popołudniowe bicie rekordów i groźna kraksa
Po południu kierowców GSMP czekały dwa podjazdy wyścigowe. Grzegorz Rożalski ponownie błysnął formą, bijąc swój własny rekord trasy dla samochodów Kategorii 1 (z zamkniętym nadwoziem) czasem 2:04,215, poprawiając go o zaledwie 0,0102 sekundy! W pierwszym podjeździe wyścigowym GSMP, na drugim miejscu znalazł się Robert Sługocki (Mitsubishi Lancer), który wrócił do rywalizacji po przerwie. Trzeci czas zanotował Karol Krupa (Skoda Fabia CT). W drugim podjeździe Krupa był szybszy od Sługockiego o 1,6 sekundy.

W ostatecznych wynikach 7. Rundy GSMP w Kat. 1, Grzegorz Rożalski zajął pierwsze miejsce z łącznym czasem 4:10,535 i średnią prędkością 158 km/h. Drugie miejsce przypadło Robertowi Sługockiemu (4:20,944), a na najniższym stopniu podium stanął Karol Krupa (4:23,982). Warto zaznaczyć, że Christian Merli w swoim bolidzie był o około 8-9 sekund szybszy na każdym podjeździe niż konkurenci w samochodach z zamkniętym nadwoziem!
Niestety, drugi podjazd wyścigowy GSMP został znacznie przeciągnięty z powodu groźnie wyglądającej kraksy Grzegorza Kluzy (Renault Clio). Na szczęście, po badaniach w szpitalu w Limanowej, obrażenia kierowcy okazały się nieznaczne. Uff!
Niedziela: Merli Królem, Rożalski niepokonany!
Niedzielne zmagania to przede wszystkim 7. Runda FIA EHC oraz 8. Runda GSMP. Na starcie porannego treningu stanęło 108 kierowców z całej Europy. Mimo drobnej kolizji Gabriela Kubita, który uszkodził swój bolid ADR3 Mugen, emocje sięgały zenitu.
Pierwszy podjazd wyścigowy przyniósł czerwoną flagę z powodu otarcia o barierę Igora Stefanowskiego (Ferrari 488 Challenge Evo). Sebastian Stec, który musiał powtórzyć podjazd, finalnie uzyskał piąty czas w Kat. 1. Najszybszy ponownie okazał się Grzegorz Rożalski (Mitsubishi Lancer), który pobił własny rekord trasy, notując czas 2:03,545! Drugi był Ronnie Bratschi (Szwajcaria, Mitsubishi Lancer), a trzeci Karol Krupa (Polska, Skoda Fabia CT).

W klasyfikacji generalnej podjazdu wyścigowego dominowały bolidy z Kategorii 2, a najszybszym kierowcą był niezmiennie Christian Merli (Włochy, Nova Proto NP01), zbliżając się do swojego rekordu trasy z 2018 roku!
Drugi podjazd wyścigowy GSMP również został przerwany czerwoną flagą po kontakcie z barierą Martyny Serafin (Renault Clio Sport). Chwilę później awaria turbiny w ponad 1000-konnym Mitsubishi Lancerze spowodowała kolejną przerwę.
Polski triumf w kategorii 1 FIA EHC!
Kiedy na starcie pojawiały się najmocniejsze auta, emocje kibiców i dziennikarzy sięgały zenitu. Wszyscy z niecierpliwością czekali na ostateczne rozstrzygnięcia. Grzegorz Rożalski z łącznym wynikiem 4:08,227 s. odniósł spektakularne zwycięstwo w Kategorii 1 FIA EHC (oraz 8. Rundzie GSMP) i w Grupie 1, gdzie klasyfikowane są najmocniejsze auta mistrzostw! W "generalce" wyprzedził Ronniego Bratschi o zaledwie 2,374 sekundy i Karola Krupę o 6,479 sekundy. W Kategorii 2 i w klasyfikacji całego wyścigu, po raz ósmy z rzędu zwyciężył Christian Merli, wyprzedzając Josebę Iraolę Lanzagortę i Kevina Petit.
Historyczne podium dla Polaków!
W klasyfikacji generalnej 8. Rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, obok triumfującego Grzegorza Rożalskiego, na drugim stopniu podium stanął Karol Krupa, a na trzecim Sebastian Stec.
Wyścig Górski Limanowa – Przełęcz pod Ostrą był ogromnym sportowym sukcesem Polaków! Oprócz Rożalskiego i Krupy, polscy kierowcy obsadzili podium FIA EHC w poszczególnych grupach: Maciej Hawro (Honda Integra) stanął na najwyższym stopniu podium mocno obsadzonej Gr. 5 FIA EHC.

W Kategorii Narodowej (auta z utraconą homologacją międzynarodową) na najwyższym stopniu podium stanął jadący cross carem Speedcar Wonder Teodor Kocur, wyprzedzając Cezarego Turka (Renault Megane RS) i Krzysztofa Mikołajczyka (Honda Integra). Wśród aut historycznych 8. Rundy GSMP zwyciężył Arkadiusz Borczyk (Honda Civic VTi), przed Adamem Garbaczem (Honda Civic EK4 Rallye) i Marcinem Przybyszewskim (Honda Integra). Puchar Pań powędrował do liderki tej klasyfikacji, Natalii Kluzy (Renault Clio RS III).
To był weekend pełen adrenaliny, pasji i triumfu polskich kierowców! Limanowa po raz kolejny udowodniła, że jest stolicą wyścigów górskich w Polsce! Co sądzicie o tych wynikach? Czy polscy kierowcy są gotowi na podbój europejskich tras? Dajcie znać w komentarzach!
Napisz komentarz
Komentarze