Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
NEWSY :
Reklama
Reklama
Reklama

Wojewoda kontra SCT w Krakowie: Rewolucja na drogach

Strefa Czystego Transportu (SCT) w Krakowie wejdzie w życie 1 stycznia 2026 roku i obejmie obszar sięgający mniej więcej do IV obwodnicy miasta, czyli około połowę jego powierzchni. Nowe przepisy wprowadzą wymagania emisji spalin dla pojazdów – benzynowe auta muszą spełniać normę Euro 4 (od 2005 roku), a diesle normę Euro 6 (od 2014 roku). Mieszkańcy Krakowa, których pojazdy zostały nabyte przed wprowadzeniem uchwały, będą mieli bezterminowe zwolnienia, podczas gdy kierowcy spoza miasta zapłacą za wjazd do SCT, co wywołuje wiele kontrowersji i dyskusji.
Samochody stojące w korku
Samochody stojące w korku

Autor: Przegląd Oponiarski

Źródło: https://przegladoponiarski.pl/art/20800/wyeliminowac-spalinowe.html

Podziel się
Oceń

Kraków podzielony! Kto zapłaci za wjazd? Sensacyjne decyzje wojewody

Najgłośniejsza uchwała roku – Strefa Czystego Transportu (SCT) – wywołała prawdziwe trzęsienie ziemi w Krakowie i całej Małopolsce. Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar oficjalnie zapowiedział: nowa SCT nie zostanie unieważniona, ale... zostanie zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego! Co to oznacza dla kierowców i czy rzeczywiście od 1 stycznia 2026 roku Kraków stanie się miastem z opłatami za wjazd dla tysięcy pojazdów?

Nowe zasady SCT w Krakowie – kogo czekają opłaty, a kto dostanie przywileje?

  • Krakowianie z “nieekologicznymi” samochodami – dożywotni przywilej jazdy za darmo! Wystarczy, że zakupili auto przed 26 czerwca 2025 r., by nie martwić się żadnymi karami.

  • Przyjezdni i mieszkańcy gmin ościennych – muszą przygotować się na opłaty, nawet jeśli ich auto ma niewiele lat.

  • Wjazd pojazdem niespełniającym norm SCT: 2,50zł za godzinę w 2026-2028, dziennie 5zł (2026) lub 15zł (2027), miesięczny abonament: 100zł (2026), 250zł (2027), 500zł (2028).

  • Wyjątki: bezterminowe zwolnienie dla aut posiadanych przez krakowian do czasu wejścia przepisów, pojazdy specjalne i zabytkowe, oraz auta uprzywilejowane i służące osobom z niepełnosprawnościami.

Protesty, emocje i zarzut dyskryminacji: miasta ościenne nie odpuszczają!

Wielka fala krytyki i protestów płynie głównie z gmin ościennych. Mieszkańcy podkrakowskich miejscowości, radni oraz posłowie mówią o dyskryminacji i ograniczeniu prawa do korzystania z centrum regionu. Protestujący żądają:

  • zawieszenia SCT dla mieszkańców aglomeracji do czasu rozwoju komunikacji publicznej,

  • wprowadzenia realnych ulg dla osób dojeżdżających do pracy lub szkół,

  • dialogu między samorządami, którego według nich dotąd zabrakło.

“Strefa podzieli mieszkańców i uderzy w najbiedniejszych”? Argumenty stron

Wojewoda oraz krytycy SCT alarmują, że nowe przepisy dzielą ludzi na “gorszych” i “lepszych”. Bogatsi, którzy mieszkają w Krakowie i już mają auto, nie zapłacą nic, a osoby z okolic – często pracujące lub uczące się w mieście – poniosą dodatkowe koszty albo będą musiały wymienić samochód na nowszy, co dla wielu jest po prostu nierealne.

Co dalej? Nieoczekiwane konsekwencje i możliwy powrót... jeszcze ostrzejszych przepisów!

Zaskarżenie uchwały oznacza, że sprawą zajmie się WSA – ale uwaga! Nie zatrzymuje to wejścia nowych przepisów w życie. Jeżeli sąd uchyli najnowszą SCT, może automatycznie "odżyć" wersja uchwały z 2022 roku, która była nawet bardziej restrykcyjna – obejmowała cały Kraków i zaostrzała normy dla aut. Ten straszak sprawił, że radni zgodzili się na kompromisowe, choć wciąż budzące emocje rozwiązanie.

Ile aut nie wjedzie do Krakowa? Zaskakujące liczby!

W 2024 r. w Krakowie zarejestrowanych było ponad 504,000 pojazdów. Z szacunków wynika, że już za 5 lat aż 16% z nich nie spełni wymagań SCT – to ponad 80,000 samochodów! Na pytanie, ilu mieszkańców naprawdę dotkną zmiany, odpowiedź może zaskoczyć – bo większość opłat zapłacą nie krakowianie, lecz przyjezdni z całej Małopolski.

Czy wojewoda zatrzyma rewolucję w Krakowie? Czekamy na decyzję sądu!

Spór o SCT dopiero się rozpala – czy wojewoda zablokuje nowe przepisy, czy Kraków będzie pierwszym miastem z tak surowymi opłatami dla przyjezdnych? Jedno jest pewne: dla tysięcy mieszkańców regionu nadchodzą decyzje, które zmienią codzienne życie.


Napisz komentarz

Komentarze

WKRÓTCE W KINACH
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Dołącz do nas!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama